zeznania straż miejska - forum prawne

witam.mam takie zapytanie

Otóż dostałem wezwanie na straż miejska jako świadek za złe parkowanie

Stawiłem się .Przeczytano mi moje prawa.Podpisałem że je rozumiem.Jako że ja przebywałem w tym czasie za granicą a auto było w kraju.Strażnik zapytał kto miał dostęp do kluczyków.Wymieniam więc osoby które miały dostęp,jednak jak sobie w trakcie przesłuchania jeszcze przypomniałem(sprawa sprzed 8 ms),nie wszystkie wymienione osoby miały dostęp.Strażnik na moją uwagę stwierdził że zeznań moich nie zmieni, w związku z czym się nimi nie zgodziłem i się pod nimi nie podpisałem.Dziękuje do widzenia z ust strażnika i tyle.


Pytanie brzmi co teraz nastąpi ?


Dziękuje za pomoc.Gdyż nie wiem jak mam traktować takie zachowanie Strażnika i czy to normalne czy nie ?Nie przebywam na stale w PL

Pozdrawiam

To że nie zmieni tego co piszę, to jakiś absurd, poprostu leniowi sie pisać nie chciało. Zeznania nie podpisane moga posłużyć do podtarcai sobie tyłka w sądzie, bo są niepotwierdzone. Nawet to co pan zeznał od tej pory nic nie da w trakcie ewentualnej sprawy.