Odpowiedź prawnika: Inwentaryzacja miejsca pracy
Cechą stosunku pracy jest wykonywanie pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę. Pracownik nie ma możliwości kwestionowania decyzji pracodawcy w zakresie słuszności podjętych decyzji, które związane są z kierowaniem zakładem pracy. Pracodawca ma prawo oceniać pracowników, kontrolować ich czas pracy, wydajność etc. Informacje uzyskane w ten sposób mogą stanowić podstawę oceny pracownika i ewentualnie uzasadnienie do wypowiedzenia mu stosunku pracy. Inaczej mówiąc pracodawca ma prawo kontroli pracownika, jego stanowiska pracy. Przy czym pracodawca jest obowiązany szanować godność i inne dobra osobiste pracownika. Nie może przy takiej kontroli przekroczyć granicy, która powodowałaby naruszenie dóbr osobistych (art. 11 kodeksu pracy) oraz mogła stanowić mobbing w stosunku do jednego z wybranych pracowników (art. 93[4] kodeksu pracy). Praca nie świadczona w powyższym przypadku przez pracownika jest bez jego winy, gdyż pracodawca ma możliwość wyznaczenia innej pracy w tym okresie, lecz tego nie czyni. Pracownik zachowuje w tym czasie prawo do wynagrodzenia. W spisie inwentaryzacyjnym powinny zostać umieszczone wszystkie rzeczy, dokumenty, programy, materiały, które zostały objęte inwentaryzacją. Oczywiście nie ma to żadnego znaczenia dla stosunków własnościowych do programów, rzeczy itp. Prawo do prywatności, które może zostać naruszone poprzez kopiowanie danych i zapoznawanie się z określonymi dokumentami może zostać podczas inwentaryzacji naruszone. Pytanie podstawowe jednak brzmi czy takie naruszenie prywatności (oczywiście nie jako główny cel inwentaryzacji, lecz jako efekt uboczny) może być kwalifikowane jako działanie bezprawne? W myśl wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 1972 r., sygn. akt I PR 153/72, stosowane szeroko w ramach przepisów regulaminów pracy lub ustalonych zwyczajów przeszukiwanie członków załogi w celu zapobieżenia wynoszenia mienia pracodawcy jest zgodne z prawem i nie narusza dóbr osobistych pracowników (art. 23 i 24 k.c.) wówczas, gdy pracownicy zostali uprzedzeni o możności stosowania tego rodzaju kontroli w celu ochrony mienia. Tak więc uznać należy, iż przeszukanie takie nie stanowi naruszenia godności pracownika. Nie jest naruszana prywatność, jeśli pracodawca umieszcza w spisie dzienniki ustaw a nawet jeśli się z nimi zapoznaje, chyba że zostały w nich umieszczone treści osobiste. Jeśli pracodawca zorientuje się, że są to treści osobiste i umieszczone na prywatnych rzeczach pracodawcy powinien zaprzestać zapoznawania się. Inaczej przedstawia się sprawa, jeśli na rzeczach pracodawcy lub nawet pracownika zostały umieszczone informacje świadczące o naruszaniu obowiązków pracowniczych, jak działalność konkurencyjna itp. Zasadą jest, że pracownik nie powinien umieszczać w komputerze firmowym danych osobistych. Jeśli to czyni robi, to na własną odpowiedzialność. Mimo to jednak, zapoznawanie się z treściami osobistymi przez pracodawcę jest naganne i może stanowić naruszenie dóbr osobistych pod warunkiem, że pracodawca wie, iż są to informacje osobiste np. korespondencja osobista. Jeśli nie jest w stanie odróżnić czy dane informacje mają charakter osobisty czy firmowy, to zapoznanie się z nimi nie może nosić cech działania bezprawnego. Reasumując należy podkreślić, że używanie komputera firmowego dla prywatnych celów może stanowić naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych.