Agresywny sasiad - forum prawne
Witam.
Sprawa jest dosc zawila i skaplikowana dlatego postaram sie jak najlepiej ja opisac.
Chodzi o moja byla partnerke a dokladnie o jej sasiadke. Od razu zaznacze ze jest to osoba mloda okolo trzydziesto letnia, prowadzaca bardzo "wyzwolony" tryb zycia, alkohol narkotyki i typy z pod ciemnej gwiazdy to jej codziennosc.
Wprowadzila sie do naszej klatki mniej wiecej 2 lata temu i od pierwszego dnia obrala sobie moja byla partnerke za ofiare. Jej niechec poczatkowo przejawiala sie slownymi zaczepkami, uszczypliwymi uwagami i wulgaryzmami. Ale nie dawno, mniej wiecej dwa miesiace temu wszystko sie nasililo. Zaczely sie pogrozki, wulgaryzmy przeniosly sie z klatki schodowej na ulice tak zeby wiecej osob slyszalo, a ostatnio zarowno w dzien jak i w nocy zdarza sie kopanie po drzwiach frontowych do mieszkania.
Z racji tego ze sasiadka pije praktycznie kazdego dnia, zarowno ona jak i jej towarzysze mocno daja sie nam we znaki.
Moja byla partnerka mieszka sama z dwojka dzieci i 80 letnia babcia, na dzien dzisiejszy jest tak zastraszona ze boi sie wyjsc z domu do sklepu, zanim wyjdzie rano z dziecmi do przedszkola i szkoly kilkanascie razy sprawdza czy nikogo nie ma na klatce i przed domem, w dzien i w nocy rygluje drzwi frontowe, a na sygnal dzwonka do drzwi reaguje niepokojem.
Powiecie pewnie ze nalezy to zglosic na policje, dzwonilismy kilkakrotnie przy okazji wiekszy "imprez" nocnych ale nigdy policji nie wpuscili nie mowiac juz o tym zeby choc troche sie przejeli.
Na pomoc innych sasiadow tez nie mozemy liczyc bo albo toleruja cala sytuacje albo poprostu boja sie o swoje zdrowie i rodziny.
Na dzien dzisiejszy jestesmy bezsilni, boimy sie zglaszac cala sprawe na policje bo zapewno skonczy sie to wizyta dzielnicowego ktory niczego zlego nie zauwazy, a nastepstwa jego wizyty moga byc dla nas wyjatkowo nieprzyjemne. Zyjemy w strachu, zastanawiamy sie ktorego dnia "towarzystwo" bedzie tak pijane ze dojdzie do tragedii. Nerwy mam tak zszargane ze ciezko opisac to slowami i nie mamy pojecia co mozemy zrobic.
Prosze o pomoc, albo przynajmniej o porade gdzie w takiej sprawie mozna sie udac i co zrobic.
Odpowiedzi w temacie: Agresywny sasiad (2)
Należy wszystko opisać z datami zdarzeń,dołączyć podpisy pozostałych sąsiadów i złożyć w najbliższej miejscowo prokuraturze.Wypada wspomnieć,że policja również bywała,podać kiedy i ile razy.Najlepiej byłoby,gdyby podpisali takie pismo wszyscy niezadowoleni,wówczas ewentualni mściciele mieliby problem komu się odwzajemniać.
Prokuratura przypomni lokalnym policjantom,że są od tego,by interweniować,gdy zachodzi uzasadniona potrzeba.
Serdecznie polecam panią adwokat Magdalenę Rymkiewicz-Aranowską z Gdańska. Jej profesjonalizm i pełne zaangażowanie pomogły mi pomyślnie zakończyć sprawę karną. Zawsze można na nią liczyć ? rzetelna, kompetentna i skuteczna. Dodatkowo, oferuje płatne porady online, co jest dużym ułatwieniem. Gorąco polecam! Kontakt: 509 393 129 https://adwokat-rymkiewicz-aranowska.pl/
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?