Alimenty od babki przebywającej w USA - forum prawne

Jestem w podobnej sytuacji, ale nie wiem jak poskie sądy podchodza do spraw alimentacji przez dziadków.Czy dysponujesz jakimiś orzeczeniami SN na ktore ewentualnie można się powołać?

Podobno nie jest tak ciężko. Niestety nie posiadam żadnego orzecznictwa. Podaj maila to wyślę Ci parę słów na ten temat - poradę z innego serwisu.

Podaj proszę, co tylko możesz na ten temat.
aut@op.pl .Z góry dziękuję

Mam problem dotyczacy mojego meza,poniewaz jestesmy od trzech lat malzenstwem,a od dwoch i pol mamy razem dziecko,on przebywa w usa,tam sluzy w marynarce wojskowej navy,pobiera on na nas zasilek w wysokosci 1200$ miesiecznie z czego nie wysyla od kilku juz miesiecy nic,co moge zrobic w tej sprawie bedac w polsce?nie moge tam wyjechac,bo on nie wysyla nam na bilet,posiadamy wizy,a dziecko ma obywatelstwo,chcialabym go pozwac o alimenty,ale czy jest mozliwos dostawac je ze stanow?prosze o odpowiedz,bo jako jego zona prawnie nie przysluguje mi nic

Sam bedac oficerem USA moge autorytatywnie stwierdzic: NIKT w USA nie dostaje dodatku na dzieci! To nie Polska! Moze on ca najwyzej podac Wasze dzeiacko jako 'dependent' i na koniec roku przy podatkach skorzystac z ulgi podatkowej. Ale musi wykazac ze dziecka przebywa z nim albo ze placi 'child support' (alimenty), ktore NIE sa odciagane od podatku. Thom23

jestem w podobnej sytuacji jak Pani.Walcze o alimenty z USA juz 5 lat.Musi Pani złożyc wniosek o ściąganie alimentów do Sądu Okregowego.POśrednictwem w takich sparwach zajmuje sie Dział Wizytacyjny.Jednak uprzedzam Pania z góry , że to wszystko idzie jak po grudzie.Bo moim zdaniem to pośrednictwo marnie wypada skoro ja od 5 lat nie dostaje alimentów.Jest jednak małe światełko w tunelu.Bez wzgledu na to czy mąż pracuje czy tez nie policja w USA ma prawo zabrac mu prawo jazdy za niepłacenie alimentów.A wtedy bedzie mial na karku Sąd Rodzinny w USA bo tam niepłacenie uznawane jest za przestępstwo.Gdyby potzebowala Pani jeszcze jakies pomocy to prosze o kontakt bo takie mamy jak my musza sobie pomagać.TRzymam kciuki. podaje maila aneta.cybulska@bg.am.wroc.pl

Mam pytanie do Pana.CZy w USA nie ma jakies instytucji , która pomogłaby w załatwianiu sparw takim matkom jak my?Chodzi mi o jakiekolwiek posrednictwo,NIe stac mnie na tłumacza przysięgłęgo aby monitowac niedociągniecia Sądu OKręgowego w POlsce.Dostałam raz alimenty prwaie rok temu i to tylko dlatego , że mezowi zabrano prawo jazdy i w końcu trafił przed Sąd w NOwym jorku za niepłacenie alimentów.ale to było ponad rok temu.Monituję ta sprawe przez Sąd OKręgowy ale od 8 miesiecy niedostałam żadnej odpowiedzi z Sądu w Nowym JOrku.MOże wie Pan cos na ten temat.Bardzo prosze o jakiekolwiek info.Dzwoniłam do Ambasady amerykańskiej jak i do polskiej w USA ale powiedziano mi , że oni się takimi sprawami nie zajmuja.POzdrawiam

Powinna Pani wystąpić z pozwem przeciwko babce przed Sądem właściwym dla miejsca swojego zamieszkania (Sąd Rejonowy, Wydział Rodzinny i Nieletnich). Złożyć wniosek o doręczenie pozwu w drodze pomocy prawnej babce do USA i również w drodze pomocy prawnej zawnioskować o przesłuchanie babki w charakterze strony w polskim konsulacie, właściwym dla Jej miejsca zamieszkania w USA.
Dopiero po wydaniu wyroku alimentacyjnego przez polski Sąd i po uprawomocnieniu się orzeczenia może Pani wystąpić z egzekucją przeciwko babce do USA. Sądy w USA nie są uprawnione do wydawania orzeczeń alimentacyjnych zasądzających należności od dalszych krewnych na rzecz beneficjentów w Polsce, stąd też niezbędne jest uzyskanie takiego orzeczenia przed polskim Sądem.
Istnieje w Polsce biuro pr. CSE, które egzekwuje alimenty z USA, a dane kontaktowe uzyska Pani w internecie.