Alimenty wspólne zamieszkiwanie - forum prawne
Dzień dobry,
Mam pytanie odnośnie alimentów na dwoje dzieci które płacę co miesiąc.
Córka ma 8 lat syn 5 lat. Z partnerka żyjemy w związku nieformalnym od ok 3 lat nie jesteśmy już ze sobą powiedziałem jej iż nie chce dalej z nią żyć ponieważ jest ona dość agresywna w moim kierunku i jest DDA dzieci jedyne co widzą to jak była partnerka mnie wyzywa i dzieci są buntowane i nastawiane w sposób negatywny przeciwko mnie, mam wszystko na prywatnych nagraniach. Mieszkamy wspólnie odkąd urodziła się córka, najpierw na wynajmowanym mieszkaniu które oplacalem tylko ja mimo że partnerka pracowała, wielokrotnie były awantury i kłótnie bo prosiłem żeby chociaż się troszkę dokładała gdyż zdawałem sobie sprawę że zarabia mniej odemnie. Umeblowalem oraz pomalowałem wynajmowane mieszkanie również ze swoich pieniędzy (wziąłem kredyt), mimo to partnerka złożyła wniosek o alimenty na córkę, podpisaliśmy go u mediatora sądowego.
Jak urodził się syn, ja straciłem pracę, partnerka nadal pracowała jednak nie chciała dokładać się do codziennych wydatków jak i do opłat mieszkaniowych przez co zmuszeni byliśmy opuścić wynajmowane mieszkanie i wprowadzić się do moich rodziców. Partnerka złożyła wniosek na syna o alimenty który również podpisaliśmy u mediatora sądowego. Ja po czasie znalazłem pracę partnerka pracowała. Jednak nawet fakt że mieszka u obcych dla siebie osób nie zmotywowało ja do płacenia za mieszkanie, a wiadomo że moi rodzice nie będą nas utrzymywać bo jesteśmy dorośli. Mimo że mieszkamy we 4 w bloku w mieszkaniu 48m w 6 osób wraz z obojgiem moich rodziców, partnerka nie chce dokładać się do wydatków, jedzenie które sobie zakupi bądź dzieciom chowa lub wyrzuca mówiąc mi ze mam się wynosić bo to nie jest moje mieszkanie tylko moich rodziców. Niejednokrotnie wzywała na mnie policję twierdząc że rzucam przedmiotami i jestem agresywny, kiedy to partnerka w przypływie nieuzasadnione złości niszczyła mieszkanie moich rodziców (jestem osobą nie pijąca).
Policjanci po przybyciu spisali nas, mnie zbadali alkomatem który wykazał 0.0, a partnerce która usilnie próbowała wmówić funkcjonariuszą kłamstwa na moim temat dali pouczenie i kazali się wyprowadzić gdyż nie jest ona zameldowana u moich rodziców tylko u swoich na zupełnie innej ulicy i w innej części miasta wraz z naszymi dziećmi.
Pomimo próby rozmów z partnerka nie chce ona opuścić mieszkania moich rodziców rodziców twierdząc iż nie jest oni moje i że to ja je opuszczę niedługo. Po czym wszczyna awantury na oczach dzieci gdzie używa wobec mnie również przemocy fizycznej bo niejednokrotnie byłem przez nią uderzony.
I tu moje pytanie
W obydwu wnioskach o alimenty partnerka wpisała swój adres zameldowania i zamieszkania wraz z dziećmi czyli ulice Płowiecka, a od 8 lat mieszka na ul. Hozej wraz ze mną i dziećmi, prowadzi wy wspólne gospodarstwo domowe. Ja opiekuje się również dziećmi. Czy mogę złożyć do sądu wniosek o wyłudzanie alimentów i kłamanie we wnioskach alimentacyjnych które wskazują iż nie mieszkamy ze sobą. Na obydwoje dzieci płacę 1000zl co miesiąc, partnerka pobiera również liczne dodatki jako samotna matka co jest nieprawdą bo samotna nie jest. I chciałbym również ustalić widzenia z dziećmi sądownie.
Nie ma jeszcze odpowiedzi w temacie: Alimenty wspólne zamieszkiwanie
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?