Bezpodstawne wezwanie do zapłaty TAURON!

Witam,
w obecnym roku sprzedaliśmy z żoną 2 mieszkania by kupić jedno większe. Pech chciał, że obydwoje mieliśmy dostawcę energii firmę tauron. Firma ta wykazuje się rażącą niekompetencją przy rozwiązywaniu umowy, mianowicie:
1) Przypadek 1 przy sprzedaży mieszkania żony, (żona rozliczała się co miesiąc z faktycznego z użycia kWh przesyłanego mailem) .Wysłaliśmy do taurona protokół zdawczo-odbiorczy 1 maja 2012, a tauron kazał nam zapłacić fakturę za cały czerwiec 2012 r. (??) W czerwcu ani tam nie mieszkaliśmy, ani nie mieliśmy do tego mieszkania żadnych praw. Jakiś absurd, by nie nazwać tego po prostu złodziejstwem. Naturalnie interweniowaliśmy poprzez wszystkie możliwe formy kontaktu. Wybraliśmy się nawet do siedziby firmy do Gliwic(25km w jedną stronę), bo naiwnie myśleliśmy, że jak człowiek z człowiekiem wyjaśnimy wszelkie wątpliwości. Jak wielkie było nasze zdziwienie, że portier nie chciał nas wpuścić na teren firmy, każąc nam dzwonić z portierni na infolinię, mimo że to były godziny pracy firmy. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić, co by się działo, gdyby ktoś tak chamsko potraktował klienta w naszej firmie. Mailowo - brak odpowiedzi. Próbowaliśmy też kilkukrotnie telefonicznie, ale konsultanci tej firmy nie potrafili zrozumieć tak prostej rzeczy, jak możemy płacić za czerwiec 2012, skoro od 1 maja tam nie mieszkamy. W końcu jeden konsultant zrozumiał, że coś tu jest nie tak (Alleluja!) i powiedział, że to pomyłka z ich strony, że nie musimy za nic płacić i że jesteśmy już na czysto. Niestety okazało się, że to nie koniec perypetii z firmą tauron :/ 2 tygodnie później otrzymaliśmy pismo, w którym tauron wzywa nas jednak do zapłacenia faktury za czerwiec (około 60 zł), pod groźbą wpisania na listę dłużników, egzekucjami itd, itp. Z bezsilności, braku chęci do dalszego wyjaśniania sprawy zapłaciliśmy tą fakturę z poczuciem dużej niesprawiedliwości. Ciekawe ile innych osób tak naciągają ? Jednak to co nastąpiło przy sprzedaży mojego mieszkania, co opiszę poniżej, przelało miarkę mojej wściekłości. Nie zamierzam już tego puścić płazem
2) Przypadek 2 - przy sprzedaży mojego mieszkania. Mieszkanie sprzedałem w październiku 2012 r. i w październiku przesłany był przeze mnie do taurona protokół zdawczo-odbiorczy. Została wystawiona na mnie przez tauron faktura rozliczeniowo-końcowa, którą zapłaciłem w terminie. Tak samo zapłaciłem w terminie wszystkie inne faktury abonamentowe, na co mam potwierdzenia. Po zapłacie faktury rozliczeniowej byłem z tą firmą na czysto. Tymczasem wczoraj otrzymałem wezwanie do zapłaty wyżej opisanej faktury końcowej oraz abonamentu za wrzesień! W dodatku bezczelnie mi grożą, że w przypadku nie zapłacenia tych faktur, które już dawno zapłaciłem, wpiszą mnie do KRD, poddadzą egzekucji itd.
Starałem się wszystko streścić, ale o niekompetencji tej firmy można by książkę napisać, więc wyszedł mały elaborat. Dziękuję tym co dobrnęli do końca tekstu i proszę o pomoc w rozwiązaniu spraw, w związku z tym mam pytania:
a) W jaki sposób mam zainterweniować, żeby nie ścigali mnie za zapłacenie już zapłaconych faktur?
b) czy bezpodstawne groźby wpisania do Krajowego Rejestru Dłużników oraz egzekucjami komorniczymi są karalne i gdzie mogę domagać się odszkodowania za straty moralne i zszargane nerwy ?
c) czy jest szansa, żebym odzyskał ukradzione pieniądze z mieszkania sprzedanego w maju?

Z góry dziękuję, za pomoc.