brak współpracy po rostaniu

Witam !
może wpierw przedstawię swoją sytuację .Dwa lata temu wyjechałem za granicę w celu podjęcia pracy która pozwoliłaby mi szybciej spłacić kredyt wzięty na świeżo zakupiony dom.W kraju zostawiłem żonę i dwoje dzieci.
po pół rocznym pobycie za granicą ,żona znalazła sobie kochanka .Moje próby porozumienia się z żoną którą wraz z dziećmi ściągnąłem za granicę spełzły na niczym.Awantury w domu zmusiły mnie na podjęcie decyzji o powrocie do kraju.Córka zdecydowała się wracać razem ze mną ,a syn pozostać z matką.W tej chwili jesteśmy po pierwszej sprawie (ugodowej)w sądzie ,z której żadna ugoda nie wynikła.
Następną sprawą była wizyta w ośrodku ,gdzie mieliśmy się spotkać z psychologiem i stwierdzić gdzie mają być dzieci.Do wizyty nie doszło ,ponieważ żona wraz z synem na nią nie dotarli, bez żadnego usprawiedliwienia.
W tej chwili z córką mieszkamy w domu na który muszę płacić co miesiąc 2000zł raty .Do tej pory, a jest to już rok,płacę sam.Żona po próbie porozumienia się w tej kwestii ,stwierdziła że nie ma zamiaru płacić połowy raty i ma gdzieś fakt czy będzie mnie stać na całość . Następnie poprosiłem ją żeby zrzekła się notarialnie domu i wtedy będę mógł poczynić jakieś kroki umożliwiające mi sprzedaż domu i zakup jakiegoś mniejszego mieszkania ,wystarczającego dla mnie i córki,w odpowiedzi usłyszałem że dla niej to mogę mieszkać pod mostem , a ona takiej zgody mi nie da.Powiem szczerze że nie mam pojęcia co robić ,myślałem już o tym żeby złożyć pozew do sądu o pozbawienie jej praw do tego domu . W banku który udzielił mi pożyczki nie mogę liczyć na inną pomoc ,jak tylko na 3 miesięczne odroczenie spłaty rat i możliwość w tym czasie na dogadanie się z żoną .
Może jest jednak jakiś sposób na rozwiązanie tej sprawy? Proszę o radę .
Pozdrawiam
(Tomasz)

W pierwszej kolejności sugeruję zasięgnąć porady adwokata w tej sprawie. Ważne jest aby Pan dokumentował wszystkie wydatki ponoszone na spłatę kredytu. To może mieć znaczenie przy podziale majątku. Kolejną czynnością jaką można wykonać, to zwrócić się do sądu rodzinnego, aby ten wydał żonie nakaz partycypowania w spłacie kredytu.