Forum prawne

Co robić gdy żona uniemożliwia mi kontakty z dziećmi? - forum prawne

Próbowałem poradzić sobie z tym przy pomocy sądu zakładając sprawę o ustalenie terminów kontaktów z dziećmi. Niestety na sprawie okazało się że wcześniej żona założyła sprawę rozwodową, co "związało ręce" sądowi, który w takim przypadku mojej sprawy nie może rozpatrzyć. Na sprawę rozwodową czeka się potwornie długo, dlatego żona ma na ten czas pole do popisu aby robić dzieciom wodę z mózgu.Jest to jej drugie małżeństwo, z pierwszego ma 16-letnią córkę, która znęca się nad moimi córeczkami (6 i 8 lat). Dzieci bardzo chcą mnie widywać jak najczęściej i bardzo tęsknią, podobnie jak ja za nimi.Ostatnio za pomocą sąsiadki żony udało mi się skontaktować telefonicznie z dziećmi. Podczas rozmowy skarżyły się na w/w gnębienie ze strony przyrodniej siostry (mającej bardzo złą opinię w miejscu zamieszkania-uzasadnione podejrzenie o zażywanie narkotyków, kradzieże oraz ogólne złe zachowanie), jak również na tęsknotę za mną.

(artur32)

Odpowiedzi w temacie: Co robić gdy żona uniemożliwia mi kontakty z dziećmi? (15)

Pozew już składałem.Napisałem o tym w swiom pytaniu.Niestety tak jak tojuż uzasadniłem, sąd rozłożył ręce i nic dla mnie nie zrobił.

I tak masz dużo szczęścia. Ja po zainwestowaniu w dom i samochód konkubiny ponad 20.000 zł zostałem wyrzucony na pysk a ona zaraz zamieszkała z kochankiem i wystąpiła do sądu (na naszego synka 10 miesięcznego) o alimenty. Ja za 50 lat nie dorobię się tego co ona 25 letnia panna ma dzisiaj. O zwrocie moich pieniędzy nie ma mowy a ja tonę w długach bo spłacałem jej raty sprzedając swój samochód i robiąc dług na ROR. Gdy ją poznałem też miała dziecko. Płaciłem bo rodzinka obiecywała mi małżeństwo. Jak widzisz nie tylko ty jesteś rolowany przez te biedactwa. Nie imaj się nigdy panny z dzieckiem. Ten pierwszy nie koniecznie musiał być łajdakiem. A może było odwrotnie.

Jeśli chodzi o kasę, to też zostałem wyrolowany. Przed rozpadem małżeństwa dostałem dość pokazny-jak na mój gust(25.000 zł) spadek. Zaryzykowałem ratowanie małżeństwa i całą kasę władowałem w remonti modernizację mieszkania oraz na podwyższenie standardu życia choć na krótki czas. Gdy kasa się skończyła, znów stałem się zbędnym elementem w życiu baby i jej 16-letniej córki narkomanki. Faktem jest jednakto iż ja mam jeszcze szansę na odzyskanie tej kasy, przynajmniej w dużej części. Proponuję abyśmy byli w jakimś kontakcie i informowali się wzajemnie o przebiegu spraw sądowych-o ile prubujesz walczyć o swoje prawa- sądzę że w niektórych przypadkach może nam to pomóc. Mój adres e-mail: XYZ104@op.pl. Jeśli jesteś za to pewnie kiedyś się odezwiesz. Dzięki za te kilka słó i życzę wszystkiego dobrego.Powodzenia Tomku.

Aleś Ty głupi, trzeba było sobie wziąść młodą ładną dupę, i zerżać przyjemnie a po co Ci cudze bachory?

Coś tu się chyba temat zmienia.
Zacznijmy pisać o tym co nas nurtuje, aby mieć pełne prawa do kontaktu z własnymi co bądź dziećmi.
Ja też mam utrudniany kontakt z dziećmi.
Dzieci w wieku lat 6,5 i 4,5 mieszkają w domu teściowej wraz z matką.
Pomimo korzystnego mogło by się wydawać wyroku, co do moich kontaktów z dziećmi. Mamy ustalone przez Sąd dwa miejsca spotkań.
W miejscu zamieszkania dzieci (dom teściowej) w pokoju zajmowanym przez dzieci każdy wtorek.
I drugie miejsce w niedzielę u siostry w mieszkaniu w jednym wyznaczonym pokoju.
Problem jest w tym, że matka respektuje postanowienie Sądu dosłownie i cały przeznaczony czas spędza z dziećmi w mojej obecności i w ściśle wyznaczonym miejscu.
Nie pozwala mi na wyjście z dziećmi na plac zabaw, do sklepu, kina gdziekolwiek.
Nadmieniam, iż nie zostałem pozbawiony praw rodzicielskich w żadnym zakresie.
Co mam zrobić dalej?
Przecież nie uduszę ani matki i teściowej.
W tym drugim przypadku to teściowa nie ma prawa uczestnictwa w spotkaniach moich z dziećmi.
Jakie mam szanse na zmianę Wyroku Sądu w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej?
proszę o pomoc i jakieś wskazówki jak napisać pozew o zmianę widzeń
Marek G.

NA PEWNO BYŁOODWROTNIE."ROZJUSZONA KOBIETA JEST JAK WULKAN NA WYSPIE , ALBO ŚPI ALBO JAK WYBUCHNIE TO JAK NIE ODPŁYNIESZ TO PO TOBIE"

Witam!! Matka nie powinna zabraniac Ci kontaktu z dziecmi..(ja nigdy bylemu nie zabranialam,niestety sam nie chcial).,po sytuacji u znajomej wiem,a jest po rozwodzie,ze jej byly maz pozew zlozyl w sadzie,zeby sie widywac z diecmi,po 4 miesiacach walki udalo mu sie i 3razy w tyg.ma prawo do widzenia sie z nimi a dni ,ktore nie sa do tego wyznaczone to dzwoni na bierzaco do nich!Kolezanka teraz stwierdzila,ze dzieci potrzebuja jenak tych wizyt bo tesknia za nim..,i sama zgodzila sie na czestsze spotkania!Sprobuj moze sie uda!Powodzenia

jesteśmy w separacj o jakegoś czasu ,pracowałem cały czas w polsce żona pozwalała mi widzieć dzieci raz na miesiąc ,teraz gdy wyjechałem za granice pozwala mi widywać dzieci 3/4 godzinny do polski przyjeżdzam raz na 2 miesiące a wyrok sądu jest wyrażnny że dzieci moge widywa 2 razy w miesiącu moja była żona nie respektuje żadnego wyroku sądowego co robić

Nie rozumiem..jak najszybciej powinienes pismo do sadu pisac ,ze masz utrudniony kontakt z dziecmi..jezeli jest wyrok tej sprawie rto musi byc jak jest i tego sie powinno przestrzegac!!

He, jak czytam te wypowiedzi to po raz kolejny mi sie odechciewa...niestety wszystko fo prawda. Ogromna dyskryminacja mezczyzn w sadach na wszystkich plaszczyznach...chce znowu probowac zdobyc kontakt z synami i zastanawiam sie czy aby na pewno warto znowu topic pieniadze...niektore baby to sie powinno bylo od razu do lasu wywiezc hehehe

Witam, proszę złożyć do sprawy rozwodowej wniosek o zabezpieczenie kontaktów z dziećmi na czas postępowania sądowego.

To ciężka sytuacja, jednak mnie też przytrafiło się coś podobnego, a mianowicie żona chce odebrać mi dzieci i szukam jakieś sprawdzonego specjalisty, który porozmawiałby ze mną w tym temacie.

Ja mogę Ci polecić kancelarię, w której znajdziesz fajną panią, która zajmuje się rozwodami i innymi zagadnieniami z prawa rodzinnego. Jeżeli uważasz, że potrzebujesz do prowadzenia całej sprawy, to skorzystaj z konsultacji na początek - u nich w Dubiel & Sawinda kosztuje 200 zł. Powodzenia

Masakra... co udało się wam zrobić w tej sprawie?

Miałam prawie identyczną sprawę, zerknij na stronę mecenas Agneglika Wójcik www.wojcik-adwoakt.pl takimi tematami zajmuje się właśnie i jak się okazuje ma proste rozwiązania w tak ważnych sprawach.
Dla minę najlepszy prawnik od kontaktów z dziećmi.

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika