Czy biologiczny ojciec ma wobec mnie jakieś obowiązki?

Witam serdecznie,
mam 25 lat i mój biologiczny ojciec prze 23 lata płacił mi alimenty w wysokości 160 zł utrzymując na każdej rozprawie sądowej jaki to on jest biedny i nieszczęśliwy. Dwa lata temu ze względów zdrowotnych i finansowych musiałam przerwać studia i w związku z tym zrezygnować z jego jałmużny. On nigdy w życiu z własnej woli nie pomógł mi, ani nie zainteresował się mną. Od roku mam orzeczenie o niepełnosprawności i potrzebuję pomocy finansowej. Niestety nie posiadam w rodzinie nikogo, kto mógłby mi pomóc wyremontować mieszkanie by przystosować je do mojej niepełnosprawności. Prośba skierowana do biologicznego ojca niestety skończyła się jak zawsze - radź sobie sama.
Przypadkiem odkryłam, że przez te wszystkie lata kłamał - zataił przed sądem, że oprócz ogromnego sadu i renty, jest także cały czas sołtysem swojej wioski i radnym w gminie (a na pewno dostaje za to jakieś wynagrodzenie). Czy w takim razie mogę go oskarżyć o kłamstwo w celu zaniżania przez te wszystkie lata kwoty alimentów?? Prawa do renty mimo całkowitej niezdolności do pracy nie mam, bo za późno wykryli chorobę, pracować nie mogę, bo stan zdrowia nie pozwala. Czy jest jakaś możliwość by zmusić go do pomocy?
Bardzo proszę o pomoc.

Bardzo dziękuję za odpowiedź