Droga przez działkę

Witam, mam problem odnośnie pozwolenia na przejazd przez działkę. Przez wiele lat przez moja działkę przejeżdżał Pan, który dojeżdżał w ten sposób do swojej działki rolnej. Jeździł rowerem jak i również ciągnikiem. Jakiś czas temu został wyremontowany masz dom i przez jego przejazdy zaczęła pękać elewacja (działkę mamy dosyć wąską, przejeżdżał max 3 metry od ściany budynku). Nadmienię, że oficjalnie w żadnych dokumentach nie ma potwierdzenia, że w tym miejscu przebiega jakakolwiek droga. Jego przodkowie zawarli z moimi przodkami umowę "słowną", i wyrazili zgodę aby od czasu do czasu była możliwość przejazdu. Jakiś czas temu mama, zwróciła uwagę temu panu, że nie powinien jeździć tak dużym sprzętem pod naszymi oknami bo przez to nasz budynek niszczeje. W odpowiedzi mężczyzna przyniósł nam pismo z 1925 roku (napisane ręcznie, wyglądało jak pismo urzędowe) i powołał się na nie, że jest ono pozwoleniem na przejazd. Nie pozwolił dogłębnie go przeczytać, nie powiedział też jak je zdobył i jak my moglibyśmy je zdobyć. Powiedział, że jeśli nie pozwolimy przejeżdżać mu przez działkę tak jak do tej pory, to pójdzie do sądu i sąd wyznaczy mu drogę o szerokości 3,5m, co by oznaczało że drogę mielibyśmy w odległości 1-2m od ściany domu. I w tym miejscu pojawia się pytanie. Czy takie dokumenty, które miał w posiadaniu mają jakąkolwiek moc prawną? Dodam że na wszystkich dokumentach, mapkach, które zgromadziła moja mama nie ma żadnego przejazdu ani drogi. Bardzo proszę o pomoc i odpowiedź