Droga przy budynku Przychodni Lekarskiej - absurdy gminy - forum prawne
Witam serdecznie,
poszukuję porady w sprawie poniekąd prawnej. Jestem lekarzem w niewielkiej miejscowości w woj. lubuskim, wraz ze wspólnikiem wykańczam nowy budynek przychodni lekarskiej, dotychczasowy, wynajmowany od gminy, niemalże rozpada się. Do budynku przychodni prowadzi droga, której stan w chwili obecnej pozostawia baaardzo wiele do życzenia - droga jest gruntowa, pełna dziur i zapadnięć, pieszy wyprzedza samochód próbujący nią przejechać. Po zimie prawdopodobnie będzie jeszcze gorzej. Nie przejedzie tędy karetka, nie wjedzie osoba na wózku, nie może się tędy poruszać człowiek na wózku lub o kulach. Tam nie ma gdzie zaparkować! Tym samym dostęp większości pacjentów do budynku będzie silnie utrudniony. W związku z tym należy tę drogę wyremontować. I tu zaczynają się schody:
Pytanie brzmi - do kogo obowiązek remontu należy?
Droga należy do gminy, jest to droga publiczna, pod jej zarządem. Stan drogi jest fatalny (jak zrobię zdjęcia to wrzucę), uniemożliwia sprawny dojazd do placówki medycznej w gminie, tym samym utrudnia pacjentom korzystanie i dostęp do przysługujących im świadczeń. Logiczne jest, że w takim wypadku, gmina w zależności od swoich możliwości finansowych powinna zapewnić remont tej drogi w stopniu przynajmniej umiarkowanym - wyrównać, zagęścić, odprowadzić wodę, ewentualnie ułożyć jakieś płyty.
Wspomniałem o sprawie w gminie. Przeprowadziłem kilka rozmów telefonicznych, miałem czekać na odpowiedź gminy. Poza przychodnią, z drogi korzystają klienci marketu i hurtowni rowerów. I nagle następuje kuriozum - otrzymuję od gminy pismo z rysunkiem, które zamieściłem w załączniku. Gmina proponuje współfinansowanie inwestycji w systemie - my (3 użytkowników) płacimy za materiały a oni załatwiają robociznę. Kosztorys na 100 tys. zł. Pomijam fakt, że pismo bez choćby ksera fragmentu kosztorysu, autora kosztorysu, nazwy Wykonawcy i Projektanta, jest śmieszne, to najbardziej mierzi mnie, czy ja i pozostali użytkownicy drogi faktycznie MUSIMY za to płacić? Czy gmina nie ma obowiązku zapewnienia minimum komfortu i bezpieczeństwa pacjentom? Absurdalna jest dla nas ta propozycja. W związku z tym mam kilka pytań:
1. Jeśli nie zgodzimy się na taki układ, gmina drogi nie wybuduje, to jakie możemy podjąć kroki aby wyegzekwować jakieś działania od gminy?
2. Dokąd się z tym udać: do Lubuskiej Izby Inżynierów Budownictwa; zlecić ekspertyzę; do Nadzoru Budowlanego; na Policję; do sądu?
3. Czy grożą nam jakieś konsekwencje, jeśli nie będzie dojazdu do przychodni? Czy jakiś organ może uznać placówkę medyczną za winną tego?
4. Czy taki sposób finansowania inwestycji, którą jest droga PUBLICZNA, jest dopuszczalny? Przecież wtedy inwestorzy mają prawo zarządzać daną drogą, pieniądze nie były publiczne, więc droga traci status publicznej - mamy postawić rogatki albo pobierać opłaty za przejazd kogoś, kto nie jest pacjentem?
5. Czy może mi ktoś wskazać Dziennik Ustaw albo inny dokument, w którym byłoby wspomniane coś na temat finansowania inwestycji drogowych? Dz. U. 43 niestety tego nie reguluje.
pismo i rysunek na stronie: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?172801-droga-przy-budynku-Przychodni-Lekarskiej-absurdy-gminy&p=4554482#post4554482
lub
http://wyslijto.pl/plik/31ijmyj80i - pismo
http://wyslijto.pl/plik/ww36yearo2 - rysunek
Proszę o pomoc w walce z biurokracją i chorymi przepisami.
Serdeczne dzięki.
Bartek
Nie ma jeszcze odpowiedzi w temacie: Droga przy budynku Przychodni Lekarskiej - absurdy gminy
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?