Fałszywe bilety ZTM - forum prawne
Rok temu nabylam w kiosku fałszywy bilet ZTM. Pracownik ZTM wypisal mi wezwamie do zapłaty opiewające na kwotę 120 zł (bilet kosztował 1,20). Odmówiłam zapłaty a teraz dostałam pozew z sadu wzywajacy mnie do zapłaty kary wraz z należnymi odsetkami. Co mogę zrobic w takiej sytuacji. Pozdrawiam
(Mucha)
Odpowiedzi w temacie: Fałszywe bilety ZTM (7)
Niestety musi się pani z tym pogodzić.3 dni temu dostałem wezwanie do zapłaty za nieoplacony podatek drogowy w 1997 roku To wielka bzdura i tez muszę się z tym pogodzić Bardzo mi przykro.
Pozdrawiam
Zdecydowanie czekać na rozprawę, a na rozprawie zarządać od ZTM, by udowodnił, że to Ty sfałszowałaś bilet. Zobowiazuje go do tego kodeks postępowania cywilnego. Zresztą, możesz skierować pismo do Sądu, by taki dowód ZTM przedstawił. Wniosek dowodowy kieruje się do Sądu, z którego otrzymałaś pozew. Pamiętaj o umieszczeniu na piśmie sygnatury akt, inaczej pismo zginie.
Jesli tylko bilet nie był tak marnie sfałszowany, że na pierwszy rzut oka było widać fałszerstwo, to możesz spać spokojnie.
Znam osobiście podobną sprawę, gdzie jeden uczeń szkoły zaczął sie bawić w fałszowanie biletów PKS. Z nabywców odpowiadali jedynie Ci, którzy bilet kupili taniej. Nie poniósł żadnych konsekwencji ten, kto działał w dobrej wierze. W tym wypadku to było tak, że jeden z chłopaków zebrał od kilku kolegów pieniądze i miał im kupić w kasie PKS bilety miesięczne. Jednak był nieuczciwy i kupił bilety właśnie u fałszerza za połowę ceny. Resztę pieniążków zachował.
Teraz przemyslałem jeszcze jedną kwestię. A czy Ty przypadkiem nie wyraziłaś zgody na przyjęcie tego mandatu podpisując go?
Nie byłam taka głupia i nie podpisałam mandatu
Skoro tak, to proponuję pewne rozwiązanie tej kwestii. Na pierwszy rzut oka może się wydawać absurdalne, ale ...
Proponuję powiadomić Prokuraturę lub Policję o tym, że ktoś sfałszował bilet na szkodę ZTM. Po co? Ano po to, by Policja po przeprowadzeniu stosownego postępowania stwierdziła, że sprawca jest nieznany. No jeśli uda się sprawcę ustalić, to jeszcze lepiej oczywiście, ale opierając się na lakonicznej informacji jaką mam w sprawie oraz moim doświadczeniu, sądzę że wykrycie sprawcy jest raczej wątpliwe, by nie powiedzieć, że nieprawdopodobne. Chyba, że podobnego typu biletów pojawiło się więcej.
Wówczas dostaniesz do ręki argument. Skoro w wyniku postępowania karnego zostanie dowiedzione, że Ty winy nie ponosisz, to jakim prawem ktoś chce Cię ukarać mandatem? I tyle!
Bardzo Ci dziekuje Robercie za pomoc. Policja juz jest powiadomiona o tym fakcie, poniewaz bylam juz na przesluchaniu kilka tygodni po calym incydencie. Niestety sprawa jest prowadzona w sposob lakoniczny i tak naprawde wcale nie zalezy im na znalezieniu sprawcy. wyglada to tak, ze spraw takich w Warszawie jest wiele, ale nie prowadzi ich jedna komenda policji, tylko ten posterunek ktory jest najblizej miejsca wykrycia falszywego biletu. Ja wlasnie dzis wysylam sprzeciw od nakzau zaplaty w postepowaniu upominawczym i pozostaje mi czekac na rozprawe a o moim losie zadecyduje teraz sedzia. Mam nadzieje ze decyzja bedzie sprawiedliwa
a ja dostalalm wezwanie do zaplaty za niby brak biletu ktory mailam na ta sama kwote bo to ta sama strefa tylko inna stacja!bez sensu!a propos zly bilet otrzymaalamm w kasie.
witaj mucha i jak zakonczyla sie twoja sprawa ?
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?