Irlandia ubezwlasnowolnienie

Witam serdecznie, zwracam sie do Panstwa nie wiedzac gdzie szukac pomocy. Maz pochodzi z Sierra Leone, ja jestem narodowosci polskiej, dziecko urodzilo sie na terenie Irlandii. W dniu wczorajszym przegralam w sadzie irlandzkim sprawe o wydanie paszportu dla dziecka. Maz powiedzial,ze nigdy jej nie otrzymam. W ten sposob zostalam ubezwlasnowolniona i skazana na pobyt w Irlandii do dnia otrzymania pelnoletnosci przez mojego syna. Sad argumentowal to,ze wydanie paszportu jest mozliwoscia do uprowadzenia dziecka i meza przypuszczenia,ze pozostane na stale w Polsce sa podstawne. Chcialam zaznaczyc, ze dziecko jest zameldowane w Polsce,jest obywatelem polskim, niezrozumiale jest dla mnie,ze nie moze jechac do wlasnego kraju. Gdzie moge w tej sytuacji szukac pomocy?, bo chcialabym czasami moc jechac z dzieckiem do Polski podtrzymywac kontakt z rodzina w ojczyznie.Czy moge wniesc sprawe do sadu rodzinnego w Polsce i jakie sa szanse na otrzymanie zgody? Nie otrzymalam zadnej informacji z ambasady polskiej w Dublinie. Dziekuje z gory za odpowiedz.

witaj... przeczytalam twoj post i jestem przerazona.... moja sytuacja jest podobna... wlasnie chcialam isc do sadu bo tez nie mam zgody ojca na paszport... odezwij sie prosze... czy cos sie zmienilo ? znalazlas pomoc?

anam to, nie dają zgody na paszport bo wiedzą że gdyby cos się miedzy wami popsuło wróciłybyście do Polski, do rodziny, przyjaciół tak jak ja. Teraz jesteście uzależnione, a im dlużej dziecko przebywa w Irlandii tym trudniej będzie wam wyjechac, rozpocznie się przedszkole, szkoła..etc. spóbujcie polubownie, bez emocji namówić ojca dziecka tłumaczac odwiedzinami, choroba rodziców...czymkolwiek. Jeśli nie widzicie szans, to radzę spróbowac wyrobic paszport w Polsce...jako samotna matka. W ostateczności pozostaje sprawa rozwodowa, opieki nad dzieckiem....jestem pod torun11@wp.pl