Kara za przejazd bez biletu - forum prawne
Witam! Chcialabym poprosic kogos o rade. Jestem osoba pelnoletnia uczacze sie i nie pracuje. 12.07.2004 r. dostalam wezwanie do przedsadowej zaplaty za przejazd bez biletu w dniu 21.12.2001 r. Slyszalam, ze mam prawo sie odwolywac od zaplaty tej kary? Czy to prawda, ze sad mi umorzy ta sprawe przez to ze sie ucze i nie pracuje? Chce jeszcze dodac, ze ja zaplacilam jakis czas temu polowe. Pozdrawiam i z gory dziekuje Justyna Milewska
(ruda19)
Odpowiedzi w temacie: Kara za przejazd bez biletu (5)
Weź kartkę, długopis i napisz o umorzenie tej części, której nie zapłaciłaś motywując to właśnie brakiem zatrudnienia i niemożliwością zapłaty. Zawsze warto próbować. Pozdrawiam.
Roszczenia o zapłatę za przejazd bez ważnego biletu są przedawnione. Według kodeksu przewozowego po upływie 1 roku.
jest to roszczenie przedawnione, wiec nic nie pisz, bo tylko w ten sposob dokonasz uznania dlugu i wtedy beda mogli dochodzic tej naleznosci przed sadem. Mozesz wyrzucic wezwanie i spac spokojnie.
właśnie że nie!!!!!! ja tak zrobiłam i teraz muszę zapłacić 580 zł komornikowi mimo że jechałam bez biletu w 2007 roku, i co sąd przyjął zgłoszenia od urzędu miasta przedawnione,i co mam zrobić mogłam zapłacić wtedy te 102 zł i miała bym spokój, więc zapłaćcie zanim komornik siądzie na wasze wynagrodzenie za pracę, bo niektóre miasta dbają o dobro swoich mieszkańców wysyłając właśnie do pracodawcy takie wezwanie, i potem się dziwią że osoba straciła pracę i nie płaci, i przysyłają abym ujawniła wszystkie swoje dobra aby mogli mi coś zabrać z domu i sprzedać na aukcji aby odzyskać winne pieniądze!!!nasz kraj to szmaciarnio,a biednemu zawsze piach w oczy nie płaciłam opłat bo komornik mi siadł na konto i teraz mam wezwania sądowne i chcą mi mieszkanie zabrać za niepłacenie czynszu czy to jest w porządku i odwołania nic nie dały i to że zarabiam najniższa krajową też i że wychowuje samotnie dziecko też i że nie mam co jeść też!pozdrawiam
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?