KOMORNIK ma mnie gdzieś - CO ROBIĆ? - forum prawne
Witam W grudniu 2004 wysłałam wniosek do komornika o egzekucję alimentów dla mojego 4-letniego synka. . Osobiście odwiedziłam komornika 3 stycznia tego roku i dowiedziałam się,iż z braku danych w stylu nr rachunku bankowego czy miejsce pracy, komornik rozpocznie "działanie w terenie" (czyli odwiedzi miejsce zameldowania dłużnika). Pod koniec lutego dodzwoniłam się po kilkudziesięciu nieudanych próbach i na moje pytanie w jakim stadium jest egzekucja należności, miła pani poinformowała mnie, iż komornik musi rozpocząć "działanie w terenie"... W międzyczasie dowiedziałam się gdzie dłużnik faktycznie zamieszkuje i tą informację przesłałam pisemnie do komornika w marcu, co spowodowało, że tydzień później komornik przysłał do mnie pismo informujące, iż z powodu zmiany miejsca zamieszkania - przekazuje moją sprawę innemu komornikowi w obrębie tego miasta.... Kiedy przeczytałam w tym piśmie, iż "w toku postępowania ustalono nowe miejsce zamieszkania dłużnika" to jasna krew mnie zalała,,,, Przecież ten komornik nie ruszył małym palcem w mojej sprawie i jeszcze jest w stanie takie bzdury pisać. Zaczynam się też zastanawiać jaki burdel musi mieć w swoich dokumentach skoro nawet poprawnie nie był w stanie policzyć kwoty należnej (pomylił się o bagatela - 3 zaległe miesiące). Jestem załamana... - czy jest jakiś bat którym mogłabym postraszyć kolejnego komornika by w końcu zajął się moją sprawą? Moj syn nie dostaje juz od kochanego tatusia pieniędzy od października 2004 włącznie i pewnie dobrze się bawi... - mamy już prawie maj czyli zalega z płatnością 8 alimentów... Poradźcie coś ... - może ignorują mnie bo mieszkam 400 km od lokalizacji komornika? może powinnam się na miesiąc przenieść i codziennie przychodzić z awanturą to wtedy potraktowano by mnie poważnie?...
Odpowiedzi w temacie: KOMORNIK ma mnie gdzieś - CO ROBIĆ? (2)
Współczuję. Moja sprawa jest u komornika od 8 lat. Dopóki istniał Fundusz Alimentacyjny szczerze mówiąc nie interesowało mnie to co robi komornik, w tej chwili nie dostaję alimentów a komornik ma to wszystko gdzieś.Dzwoniłam do niego 3 miesiące średnio kilka razy dziennie o róznych porach, niestety nigdy go nie było. Jak sie w końcu dodzwoniłam i zapytałam dlaczego nikt nie odbiera telefonów to powiedział hehe, że pracuje w "terenie" W mojej sprawie nic sie nie dzieje ponieważ zobowiązany nie pracuje, mieszka u ojca czyli wszystko co sobie kupił nie należy do niego ponieważ znajduje sie w mieszkaniu ojca. Ojciec lat 68 serfuje na nowoczesnym kompie w internecie. Śmiechu warte. Na koniec powiedział mi, że najlepiej gdybym ja się dowiedziała, gdzie on pracuje itd. i poinformowała o tym komornika bo on ma tyle spraw na głowie... brak słów- tak właśnie wygląda praca komornika Słyszałam, że można wnieść skarge na prace komornika do Śądu Rejonowego. Może tego trzeba spróbować.pozdrawiam
o matko... a potem sie dziwić, że mamy ujemny przyrost... kiedy moje koleżanki w wieku jak najbardziej odpowiednim słysza o moich przejściach - dzieci to dla nich temat na za jakieś... 10 lat jeśli dobrze pójdzie... dzięki za informację, choć nie podniosła mnie ani trochę na duchu... może ktoś z Was ma pozytywne doświadczenia w walce przeciwko opieszałości instytucji które podobno zostały powołane do pomocy samotnym rodzicom i ich dzieciom???
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?