Forum prawne

Konwencja Haska a dobro dzieci.

Prosze o pomoc,
od wielu lat mieszkam w Niemczech. Przed ok 1,5 miesiaca zostalem porzucony z dzieckiem przez partnerke, matke wspolnego dziecka. Bylismy przez 14 lat razem, z czego przez 12 lat utrzymywalem ja i przez 9 lat wspolne dziecko. Dzieki mnie pokonczyla szkoly w Polsce i Niemczech. Sfinansowalem jej prawo jazdy. Od okolo roku dopiero pracuje. 1,5 miesiaca temu stwierdzile ze z nami koniec. Prosilem ja zeby tego nie robila, ze mamy dziecko i tyle juz osiagnelismy razem. A ona ze musi o tym pomyslec, ale w domu sie nie da i ze jedzie na oc do "kolezanki" z pracy wygadac sie i wszystko przemyslec. Nie interesowalo ja ze Bartus, nasz syn jest zalamyny, nie spytala sie czy jest glodny, czy nie trzeba mi z czyms pomoc, po prostu wyszla. Wrocila na drugi dzien po pracy mowiac zw w Weekend tez jej nie bedzie, ze jedzie do "kolezanki" po pracy.
Na co ja ze w takim razie wioze naszego synka do babci w Polsce. Odebralem go ze szkoly ona szybko go spakowala i pojechalem. Wrocilem 3 dni pozniej po Weekendzie, i zaczalem ja prosic zeby sie zastanowila co robi mi i dziecku. Prosilem zeby nie podejmowala decyzji pochopnie, zeby dal nam chociaz 3 m-ce czasu, ona ze ok ale cos zle pojdzie od razu bez slowa odchodzi. Jej dziwne zachowanie, ozieblosc, i ciagle chowanie telefonu wzbudzily moje podejrzenia. Sprawdzilem na komputerze jej WhatsApp komunikator i wlosy mi deba stanely. Wypisywalo do obcego faceta jak bardzo go kocha i ze nie wie co ma zrobic bo nie chce tych 3 m-cy. W ten sam wieczor znow do nie go pojechala. Wracala do domu jeszcze pare razy mowiac ze chyba zostanie z nami ale robila co innego. Zrobila donos na Policje ze jej grozilem, choc to nie prawda. Dowiedzialem sie ze chodzi wszedzie i opowiada jak to ja bilem i znecalem sie psychicznie. 4 lata temu pojechala do obcej osoby zostawila u niej dziecko i poszla z innym do hotelu. Nie pogardzila tez moim szwagram, rozbijajac malzenstwo siostry. Pomiedzy byl tez kierowca ciezarowki z Firmy ojca. Pomimo tego kierujac sie dobrem dziecka ciaglem to dalej. Trzy tygodnie temu podpisala u mojej adwokarki oswiadczenie woli ze przekazuje mi pelne prawa do dziecka. To samo potwierdzila u pracownika Jugendamtu. Na dzein przed sprawa zlozyla ze swoja adwokat, podanie o nie uznawanie tego. Wyrokiem sadu w Niemczech dostalismy prawa do dziecka 50/50 i ja jako ojciec prawo pobytu dziecka przy mnie,prawo decyzji w codziennych sprawach, moge tez decydowac gdzie dziecko mieszka. I tu zaczyna sie cyrk, nie moge zmienic miejsca zamieszkania na inne, bo np. zeby zmienic szkole musi byc zgoda matki. Nie moge tez wrocic do Polski. Niemcy twierdza ze kierujac sie dobrem dziecka oboje rodzicow musi miec z nim kontakt, pomimo tego ze on nie chce. Powiedzieli mi po prostu ze mam go zmusic. Matka jego prowadzi caly czas terror psychiczny i zneca sie nad nami. Ledwo sie wyprowadila a juz kredytow nabrala, nie wiem czy jest w stanie je placic.1,5 miesiaca temu bylismy szczesliwa rodzina w oczach dziecka a oni juz mysla co zrobic zeby dziecko poznalo jej nowego przyjaciela. Dziecko i ja mamy w Polsce duza i kochajaca rodzine, babcie, dziedkow, chrzesnych itd. wszyscy mowia zebysmy wrocili. Tu jestem z dzieckiem sam jak palec. Rodzice w Posce, maja dobrze prosperujace firmy i chca pomoc. I to jest najlepsze co bysmy mogli zrobic. Niestety matka dziecka na zlosc nam nie zgodzi sie na to, a jak sam wyjade to bedzie to uprowadzenie. Adwokaci w Polsce maja na to rozne poglady, jedni mowia zeby wracac inni ze lepiej nie. A gdzie dobro dziecka ? Nie sztuka jest urodzic, sztuka jest wychowac. Dodac musze ze matka dziecka nie ma rodziny, zostal tylko ojciec, siostra i brat, sami alkoholicy. 4 lata temu jak umarla jej matka z nadmiaru alkoholu, nawet nie mieli za co jej pochowac, zrobilem to ja z moja mama. Do tego dochodza jeszcze dlugi jej rodziny ktore dziedziczy tez niepelnoletnie dziecko. Moze ktos doradzi co robic. Kobieta ma zdiagnozowane ze jest Doroslym Dzieckiem Alkoholikow i syndrom braku kontroli popedow. 1,5 roku temu przez to wszystko co sie wydarzylo i klopoty ze zdrowiem musialem oglosic insolwencje w Niemczech. Nie mam szans tu dobrze wykonywac wladze rodzicielska. Prosze o pomoc.

2015.3.28 11:0:15

Odpowiedzi w temacie: Konwencja Haska a dobro dzieci. (4)

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika