Lekarka żąda 50 tys. zł za negatywną opinię

Witam.

W zeszłym roku odbyłam bardzo nieprzyjemną, wręcz traumatyczną wizytę w jednym z katowickich gabinetów ginekologicznych.
Przebieg wizyty oraz zachowanie lekarki opisałam w negatywnym komentarzu na portalu ZnanyLekarz.pl. Nie byłam wulgarna, napisałam prawdę.
Jakież było moje zdziwienie, kiedy otrzymałam pisma od prawników reprezentujących lekarkę oraz klinikę, w którzych rządają ode mnie zapłacenia 50 tys. zł odszkodowania w przeciągu tygodnia, a także usunięcia oceny, oficjalnych przeprosin i sprostowania. Twierdzą, że wyrządziłam szkodę, naraziłam na straty, oraz że wcale nie byłam pacjentką tej lekarki (do dziś mam dokumenty potwierdzające wizytę). Podpięli pod to również komentarz innej osoby o tym samym imieniu (dotyczący zupełnie innej sytuacji, innej choroby itd.). Grożą sądem.
Dowiedziałam się również, że ta sama lekarka i klinika pozwały portal ZnanyLekarz.pl.

Czy powinnam się obawiać? Jakie mam prawa? Przecież nie zrobiłam nic złego, a wręcz sama byłam poszkodowana.

Będę bardzo wdzięczna za wszystkie rady.

Pozdrawiam serdecznie.

Nina