mama homoseksualista

Witam
Mam straszny problem, aż wstyd opowiadać.
Rok temu wyjechałam za granicę do pracy zostawiając dziecko pod opieką babci. Jak wróciłam okazało się, że moja mam wniosła pozew do sąd o pozbawienie mnie praw rodzicielskich. Twierdzi, że nie umiem zając się dzieckiem, a ja wyjechałam zarabiać na dom, żeby moje córce nic nię brakowało, często wracałam. Tak na prawdę moja mam mnie oczernia ze względu na odmienną orientacje seksualną. Moja córka wie o tym i akceptuje ta sytuację. Nie widzę w tym jakieś problemu, tylko tyle, że moja mam nigdy się z tym nie pogodzi.

Zgodnie z KRO, pozbawienie władzy rodzicielskiej może nastąpić w sytuacji gdy:
- władza rodzicielska nie może być wykonywana z powodu trwałej przeszkody albo
- jeżeli rodzice nadużywają władzy rodzicielskiej lub
- w sposób rażący zaniedbują swe obowiązki względem dziecka, sąd opiekuńczy pozbawi rodziców władzy rodzicielskiej.

Trwała przeszkoda to np. wyjazd za granicę na stałe, nadużycie władzy to przekracanie granic karcenia, bicie dzieci itp, natomiast zaniedbywanie obowiązków musi mieć charakter rażący np. rozwiązłość czy też pijaństwo.

Jeśli nie wyjechała Pani na stałe za granicę i interesuje się dzieckiem nie powinno być problemów, czy Pani życie można uznać za rozwiązłe? Pewnie nie, ale wielu tak może je postrzegać - Polska jest jeszcze trochę w tyle z tymi sprawami. Najlepiej wynająć dobrego adwokata (nie jakiegoś homofoba), który pomoże Pani w tej sprawie.

Sprawa może być ciekawa a nawet i głośna - i może wysoko zajść - czego jednak nie życzę mimo wszystko.

Pozdrawiam
W.