Forum prawne

Mieszkanie policyjne - forum prawne

Witam ! Chciałbym prosic o porade w pewnej sprawie, a wygląda ona tak: Moj ojciec 40 lat temu dostał służbowe mieszkanie od policji, niestety ostatnio zmarł, a to on był głownym najemcą tego mieszkania, z tego co się orientuje mieszkanie normalnie od chwili śmierci ojca byłoby na moją mame ale jest to nie mozliwe, poniewaz nie jest ona w nim zameldowana i juz od lat tutaj nie mieszka. W mieszkaniu jestem zameldowany ja z żoną i dziecmi. Chciałbym się dowiedzieć co teraz mam robić, aby nie stracic tego mieszkania, bo wiem ze policja moze sie o nie upomniec. Czy mam jakies prawo aby tutaj mieszkac ? Istnieje cos jak zasiedzenie ? Prosze o pomoc w tej sprawie

Odpowiedzi w temacie: Mieszkanie policyjne (27)

jesteśmy w podobnej sytuacji ostatnio straszono nas eksmisją i trzykrotnym czynszem, mamy zamiar ubiegać sie o mieszkanie na drodze sądowej,ale podobno mamy marne szanse na otrzymanie mieszkania.

Mieszkam w Warszawie w dużym lokalu /90m2/ lokal jest z zasobow gminnych ale w gestii MSWiA . Zameldowana jestem 40 lat a moja corka 35.Po śmierci mojej matki zwrocilam sie do nich o wejście w stosunek najmu.Natychmiast dostalam odmowe i zaproszenie do komendy glownej na rozmowe.Poszlam tam z adwokatem bo zdawalam sobie sprawe że wobec ich przepisow jestem na straconej pozycji.Niewiele sie pomylilam bo nawet moj adwokat przy pani naczelnik/gorsza niż osa/zaniemowil.Po 40 minutach prób nacisku ,straszenia itd.moj prawnik zacząl negocjacje.Wyszlam z Komendy wlaściwie z niczym konkretnym,wiem tylko że mnie i mojej corce obiecano 1 pomieszczenie niewiadomo jakie.Nie wiem co mnie dalej czeka ,jeśli odmowie.Panu życzę powodzenia.

Moja rada jest jedna! Nalezy sie zorganizowac, to po pierwsze. Jestem za zaskarzeniem MSWiA do Trybunalu Europejskiego w tej konkretnej sprawie. Urzednicy tego Ministerstwa z biur logistycznych stosuja bezprawne metody nacisku na osoby uzytkujace w/w lokale. Podkreslam z naciskiem! Jesli nie jest to teren zamkniety to jedynym wlascielem mieszkan sa odpowiednie gminy a nie MSWiA. Pamietajmy! Upublicznianie tematu i wzajemna solidarnosc moze nam wszyrkim pomoc.

Mieszkam i jestem zameldowana razem z córką w lokalu gminnym w gwstii MSWiA od 40 lat, a więc mam ten sam problem i chociaż budynek nie przez nich budowany ,grunt na którym stoi też nie ich to traktują mieszkanie jak służbowe.Po śmierci mojej mamy ,napisałam onakaz na mieszkanie i dostałam odmowę.Przepisy ustawy policyjnej nie przewidują takiej możliwości.Zostałam wezwana do pani naczelnik komendy gł.wydziału logistyki ,gdzie poraz kolejny usłyszałam że nic mi się nie należy.Oprócz tego zagrożono że jeśli się dobrowolnie nie zgodzę to policja rozpocznie procedury długotrwałe,kosztowne .nieprzyjemne w konsekwencji prowadzące do eksmisji.Nie wiem na jakim Pan jest etapie ale wiem że musi Pan postarać się o bardzo dobrego prawnika od nieruchomości/niezłą kasę/i życzę wygrania sprawy ,bo innej rady nie ma. Maryla15

Dzień dobry. Ja mam jeszcze lepszą sytuację. Ja dostałem zgodę na wykup mieszkania os MSWiA, gmina rozpoczęła procedurę sprzedaży, którą ciągnęła przez kilka miesięcy i pod sam koniec, kiedy już mieliśmy dostać wycenę mieszkania, do władzy doszedł Prezydent Kaczyński i wysłał pismo do gmin w Warszawie, aby zablokowac wykup mieszkań przez byłych funksjonariuszy służb mundurowych. Kiedy zadzwoniłem do MSWiA okazało się, że po wyborach wymieniono na "swoich" wiekszość pracowników w MSWiA i teraz jak to uslyszałem od naczelnika "czerwonym świniom" nic się nie dostanie. Zapewne miał na myśli emerytów i rencistów służb mundurowych. Tak więc dołączam się do zaskarżenia MSWiA do Tybunału Europejskiego w tej sprawie.

Jestem w podobnej sytuacji mieszkaniowej.Różnica jest tylko taka że mój ojciec nie dostał a zaniósł im adres pustostanu mieszkania z zasobow gminy i podal jak na patelni a oni wzieli pod swoje zarzadzanie,i nazwali slużbowym.Dziś po śmierci mojej mamy grożą mi eksmisją.W/g ich ustawy nie moge zajmować tego mieszkania bo przepisy nie przewidują takiej możliwości.Fakt że niemam innego mieszkania ich nie interesuje.Podobnie jak Pan jestem spanikowana ,zdenerwowana i po malu przygotowuje sie do sprawy sądowej.Ciekawa jestem jak Panu udało się i czy wogole poczynil Pan dalej w celu uzyskania mieszkania.Ja skorzystalam już z kancelarii prawnej opisalam cala sytuacje iczekam na opinie prawna.Od tej opini zależy co będę robila dalej.

chętnie przystąpie do takiej koalicji ponieważ właśnie dostałam zawiadomienie, że zostalo zakończone postępowanie w sprawie opuszczenia lokalu, mój mąż mieszka tu od urodzenia. Chce mi sie wyć. pozdrawiam.

Co Pan zamierza robić dalej lub co Pan już zrobil w tej sprawie

Popieram bo to jest skandal co wyprawiaja ja jestem juz po wyroku i własnie dostałam ze mam miesiac czasu na opuszczenie mieszkania

Dzisiaj tzn.13.07.2009 bylam w Udz wwa srodmiescie w swojej sprawie apropo mieszkania gdzie gmina jest wlascicielem a mswia dysponentem .Oczywiscie po przedstawieniu sprawy znow tak jak rok temu powiedzial mi urzednik ze sa wlascicielem ale ubezwlasnowolnionym bo bez jakichkolwiek praw .Nic nie zalatwilam i dalej wiem ze policja to trzecia wladza i ze grozi mi wkrotce wyrzucenie z lokalu .

W tych wszystkich przypadkach decydenci z Policji naruszają przepis art. 32 Konstytucji RP (Dyskryminacja i nierówne traktowanie ) oraz art.14 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Przykład z mojego bloku - blok był własnością PKP, w tym bloku było kilkadziesiąt lokali w dyspozycji Policji ( przedtem KWMO ). Kilka lat temu PKP sprzedała mieszkania swoim byłym i aktualnym m pracownikom ( osobom uprawnionym ) a mieszkania będące własnością PKP ale w dyspozycji Policji przekazała Spółdzielni Mieszkaniowej. Policja nigdy nie była właścicielem nawet 1 m kwadr. w tym bloku. W efekcie - kilkudziesięciu dostało zrzeczenie się dyspozycyjności lokalu, a iluś u[porczywie otrzymuje odmowę na zasadzie " nie - bo nie". Trzy razy pisałem o zgodę i za każdym razem inna przyczyna odmowy. Mam zamiar zgłosić do Prokuratury podejrzenie dokonania p-stwa na podstawie wyżej powołanych przepisów przez dysponenta - czyli Policję. Ubocznie pragnę również zauważyć, że swoboda decyzyjności i interpretacji stwarza poważne zagrożenie korupcyjne. Nadto - tego typu decyzje o wyrażeniu zgody bądź odmowie winny być wydawane w formie decyzji administracyjnej ( w takiej formie była decyzja przydziału ) z podaniem uzasadnienia tej decyzji i formy odwoławczej. A pisemkami nie będącymi ani decyzją, ani postanowieniem w rozumieniu KPA decydenci usiłują blokować drogi zaskarżenia. A ponieważ niestety żyjemy w czasach "równych i równiejszych" - to dla tych "równiejszych" jest zgoda, Jeśli ktoś z naszego środowiska ( niestety - tylko tych "równych" )chce coś bliższego wiedzieć ( np. uzyskać odpis mojej skargi do Rzecznika Praw Obywatelskich, bądź - co mam w przygotowaaniu - zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia p-stwa ) bardzo proszę napisać do mnie - mój adres mailowy t o : . Pragnę dodać - że w przygotowaniu jest rozporządzenie o możliwości składania zbiorowego pozwu cywilnego, przez wielu poszkodowanych przez ten sam podmiot - w tym przypadku uważam, że można zaskarżyć KGP, gdyż to przez nich są wydawane wytyczne dające pełną swobodę interpretacyjną poszczególnym decydentom. Pozdrawiam.

Widzę, że administrator strony "z urzędu" wyrzuca adres mailowy. Może udziałowcem jest właaśnie ta instytucja która nam tak "umila" życie. Proszę tu się odezwać - podam nr telefonu. Pozdrawiam.

Jeszcze raz próbuję podać mój adres mailowy: czarnyhs@gazeta.pl. Pozdr.

Bardzo proszę o pomoc. Moja sprawa dotyczy mieszkania policyjnego.Ojciec mój
w 1970roku dostał przydział na mieszkanie. Zmarł w 1988r.moja mama dostała po
rentę i uprawnienia do mieszkania jako emerytowanym policjancie.Teraz zmarła
moja mama, a w tym mieszkaniu pozostałam ja z dwoma córkami jedna ma 18 lat ,
20 druga obydwie się uczą.

.Ja mieszkam w tym mieszkaniu od 1970r.Złożyłam teraz wniosek o umowę najmu
do komendanta policji. Proszę mi powiedzieć czy oni mi dadzą tą umowę najmu ,czy
zaproponują coś innego. mieszkanie to ma 57m ,a my mieszkamy teraz we trzy.
Proszę mi powiedzieć jak się obronić przed ich prawnikami i czy proponują
jakieś mieszkania za
-stepcze , czy odrazu lepiej załozyć sprawę do sądu. Co się dzieje jak
przegram sprawę w sądzie.W całym blok wszyscy mieszkańcy mogli wykupić mieszkanie
tylko ja nie .proszę opodpowiedź jak mam z nimi walczyć przecież to bezprawie,
iczy wogóle mam jakies szanse.Proszę o pomoc i radę.

Mam podobny problem z moim mieszkaniem i pomysl z Trybunalem Europejskim uwazam za swietny. Tym bardziej ze policja swoim wybranym funkcjonariuszom / nawet emerytowanym/ mieszkania sprzedaje.

W Warszawie KGP zrzekła się na rzecz gmin mieszkań pozostających do tej pory w ich gestii,potwierdziłem to dzisiaj w urzędzie gminy.piotr

Dobra wiadomość, czy ktoś sprawdził co było powodem iz KGP w Warszawie zrzekła się praw do mieszkań . Czy było to wynikiem jakichś zmian przepisów prawnych czy jest to odosobniony przypadek. Proszę podać troche więcej informacji. Jestem bardzo zainteresowany tym tematem.
Sławek.

Witam czy cos w panstwa sprawie sie zmieniło ???

Witam czy cos w panstwa sprawie sie wyjasniło ?

Witam ogólnie przypadkiem trafiłem na tą stronę ponieważ mam bardzo podobny problem i szukam pomocy mieszkam w Lesznie i niebawem stracę dom w którym moja rodzina mieszka ponad 30 lat , mieszkanie dostał mój dziadek który był policjantem . Zmarł ponad 10 lat temu i w mieszkaniu mieszkała moja babcia która też walczyła z policja i wygrała . Dwa lata temu babka zaczęła chorowac wiec zaopiekowałem się nią w sumie wychowywałem się tam całe życie prawie i babka bardzo chciała abym mieszkał w nim z moją przyszła żona którą uwielbiała . Zmarła rok temu i zamieszkałem w mieszkaniu po ponad roku spokojnego mieszkania kiedy byłem na wyjeździe inspekcja komunalna i problem grozi nam eksmisja ponieważ okazało się że to jest policyjne mieszkanie i nie mamy żadnych praw nie wiem co robić ... !!

jestem w tej samej sytuacji teraz - zaczęło się pod koniec 2011 ... Nie wiem gdzie mam się udać i co zrobić więc zaczynam działać on-line tylko w tym nadzieja !!

[cytat]

Bardzo proszę o pomoc. Moja sprawa dotyczy mieszkania policyjnego.Ojciec mój
w 1970roku dostał przydział na mieszkanie. Zmarł w 1988r.moja mama dostała po
rentę i uprawnienia do mieszkania jako emerytowanym policjancie.Teraz zmarła
moja mama, a w tym mieszkaniu pozostałam ja z dwoma córkami jedna ma 18 lat ,
20 druga obydwie się uczą.

.Ja mieszkam w tym mieszkaniu od 1970r.Złożyłam teraz wniosek o umowę najmu
do komendanta policji. Proszę mi powiedzieć czy oni mi dadzą tą umowę najmu ,czy
zaproponują coś innego. mieszkanie to ma 57m ,a my mieszkamy teraz we trzy.
Proszę mi powiedzieć jak się obronić przed ich prawnikami i czy proponują
jakieś mieszkania za
-stepcze , czy odrazu lepiej załozyć sprawę do sądu. Co się dzieje jak
przegram sprawę w sądzie.W całym blok wszyscy mieszkańcy mogli wykupić mieszkanie
tylko ja nie .proszę opodpowiedź jak mam z nimi walczyć przecież to bezprawie,
iczy wogóle mam jakies szanse.Proszę o pomoc i radę.

[/cytat]

Witam u mnie trwa to juz 6 lat moze pani zlozyc sprawe w sadzie ale w zasadzie jest przegrana sad przyznaje prawo policji napewno nie dostanie pani mieszkania zastepczego od policji bo oni napisza pani ze nie maja obowiazku zapewnic pani zakwaterowania. Niech mi pani oda jakies namiary na siebie

We wczesniejszych postach jest adres e mail do mnie to prosze sie odezwac Pozdrawiam

Prosze o kontakt

Witam
Mam bardzo podobną sytaucję do Państwa. Mieszkam w mieszkaniu co wcześniej było funcyjne, dostał je mój ojciec ale póżniej zostało oddane gmieni. Obecnie gmina próbuje nas z mamą wyrzucić na bruk. Twierdząc że przydział tego mieszkania był funcyjny i my nie mamy do niego prawa. Nie wiem co robić.
Jesli ktoś procesują sie z gminą lub Policją to jak to wygląda? Ile czasu takie sprawy się ciagną?

Witam,
Chciałbym zasięgnąć pomocy prawnej co zrobić w niżej opisanej sytuacji.
Mój tata, który był policjantem, zmarł, pozostawiając po sobie mieszkanie służbowe. Obecnie zameldowana jest w nim moja mama i podjęliśmy decyzje o wykupie tego mieszkania. Mieszkanie pod meldunkiem mamy znajduje się już 23 lata. Chciałbym się dowiedzieć jak sytuacja z wykupem tego typu lokali wygląda na dzień dzisiejszy. Jakie są szanse dokonania tego, jakie przysługują zniżki? Na jakie akty prawne powoływać się przy składaniu wniosku?

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika