Forum prawne

moi rodzice się rozwodzą, a co ze mna?

Witam, moi rodzice postanowili się rozstać. Mam 18 lat (ukończone) więc w takim wypadku kto decyduje za mnie? Rodzice? Sąd ? Czy ja też mam coś do powiedzenia z kim wolałabym mieszkać? Dodatkowo mam o siedem lat młodsza siostre. Sytuacja wygląda tak, że od zawsze miałam lepszy kontakt z tata, dogadywałam sie, słuchał mnie, ma do mnie wiele wiecej zaufania niz mama. Siostra z kolei jest wychowywana wg zasad mamy i jest chodzącą mamą2. W domu są kłotnie : mama+siostra kontra ja, ponieważ z racji że jestem strasza, rację mama przyznaje młodszej, ale to nie jest aż tak istotne.
Rodzice rozwodzą się, w pozwie napisanym przez mamę jest napisane, że tata w ogole nie interesuje sie domem, dziecmi, ma z nami zly kontakt, zaniedbał nasze potrzeby, nie przeznacza na nas żadnych fuduszy. Ja niestety nie mogę sie z tym z godzić, z perspektywy dziecka wiem, ze tak nie jest..
Tata zmieszka z bartem w domu za miastem.
Nie powiedział mi "mieszkaj ze mna" nie namawiał mnie do niczego, nie stawia mamy w zlym świetle, powiedział na co się umawiali, a sprawa wyglada inaczej. Mama wynajeła adwokata, za którego placić ma tata, sam nie wie dlaczego.
Mieszkajac tam, mialabym dojazd do szkoly (samochód) i zapewnione warunki do nauki. Może to głupie, ale czesto jade tam się uczyć, ponieważ w domu "wyje telewizor" i są ciagle jakieś krzyki siostry.
Czy mam jakąś możliwość wypowiedzenia się co wole? Czy to, ze mama napisała w pozwie, ze dzieci zostaną z nią tak już bedzie? Czy to tata musi wystąpić o to ? I czy moge być świadkiem podczas rozprawy ?

2008.12.12 21:24:22

Odpowiedzi w temacie: moi rodzice się rozwodzą, a co ze mna? (6)

witam ,myślę że tylko ty możesz podjąć decyzje z kim chcesz być .jesteś pełnoletnią osobą ,a to niesie za soba obowiązki,ale także i prawa Opieka ? dawanie oparcia, wsparcia, zaspokajanie potrzeb (właściwości ludzkich, będących potrzebą), których jednostka nie umie, nie może lub nie jest w stanie samodzielnie zaspokoić, żeby zachować równowagę biologiczną i psychiczną, przeżyć, zachować zdrowie, jakość życia, zapewnić prawidłowy rozwój (doprowadzić jednostkę do dojrzałości) i ciągłość gatunku.

2008.12.12 23:28:33

Moi rodzice kłucą się już od dłuższego czasu. Najgorsze jest to że Ojciec pije , a matka ma kochanka codziennie późnym wieczorem rozmawia przez telefon, a jak sie do niej podejdzie to jest zła ze naruszamy jej prywatność....Kocham obojga tak samo i nie chce pomiędzy nimi wybierac w sądzie... czy musze byc obecna podczas rozprawy? bardzo tego nie chce. pozdrawiam.

2008.12.29 20:52:28

Hey
Moi rodzice są ze sobą juz prawie 16lat. Na początku-gdy byłam mała cieszyłam się,że mam tak wspaniałą rodzinke,ale pozniej? zaczeły się kłotnie o kase,prace!! Tata przeważnie był cichy i nie kłócił sie ,,tylko słuchaliśmy tych krzyków ;( pozniej tata zaczął podejrzewac mame ze go zdradza,, niestety mama musiala zadzwonic na policje bo tata grozil ze zabije tamtego faceta.... pozniej okazalo się ze naprawde zdradza ,(ale zrozumialam mame bo na serio pokochala tamtego faceta,lecz potem rozstala się z nim)tata tez zaczal z kims smsowac ..i specialnie nie usuwal ich by mama mu czytala,,, kiedys tata byl na spotkaniu w restauracji z jakims przedstawicielem jakies firmy (moj tata ma FIRME ) mama się na niego wkurzyla bo nastepnego dnia miala wyjechac a taty nie bylo w domu zeby pomogl .. powiedziala ze jedziemy do tej knajpy -mam brata starszego o 4 lata (ja mam 12) on tez byl za tym by jechac... bylo strasznie mama rozwalila szklanki..;/ i kazala nam z bratem robic fotoo;((( wrocilismy do domu (bez taty) brat dzwonil po pogotowie,z mamą bylo zle .... mieli sie rozwiesc ale mama dala tacie szansee. teraz juz znalazla prace i wystąpila na 1000000% o rozwod ... były kłótnie,,teraz się do siebie malo odzywają,,A i co najwazniejsze bronilam tate przez co mama miala do mnie pretensje ,,i powiedziala zebym wybrala! ALE JA NIE CHCE I NIE BĘDĘ!KOCHAM ICH BARDZOOO!! rozmawialam z taką babą co przyszła do nas do domu ale jak mowilam pozniej mama dala szanse tacie ...ale juz teraz raczej pewne ze sie rozwiodą!! LUDZIE BYLO TYLE ZLYCH SYTUACJI ZE JUZ CHYBA CHCE TEGO ROZWODU!!!!!!! Ale boje sie z kim zostane...tata kiedys mowil ze wyjedzie do klasztoru i juz go nie zobacze ;(( przejelam sie tym -choc to bylo dawnoo chcialam się zabić ,,teraz zrozumialam ze choc jest zle mam wsparcie ...szczegolne w moim bracie ::)

UWIERZCIE WARTO ŻYĆ ALE I TAK DALEJ SIĘ BOJĘ ;/ DAJCIE MI JAKIES WSPARCIE!!!!! (jesli chodzi o wiek mam 12 lat)

2009.5.19 17:5:11

mgfdghh hgf

2009.7.7 16:34:11

Witam wszystkich. Prowadzę badania w ramach pracy mgr z psychologii na temat tego, jak młodzi ludzie przeżywają konflikty między swoimi rodzicami. Zwracam m.in. uwagę na sytuację, gdy rodzice się rozwodzą. Jeśli ktoś chciałby mi pomóc wziąć udział w takim badaniu - proszę o kontakt marta.polomska@interia.pl . Chodzi o wypełnienie ankiety i kilku kwestionariuszy, oczywiście całkowicie anonimowo. Pozdrawiam

2011.4.6 20:53:53

[cytat]

Witam wszystkich. Prowadzę badania w ramach pracy mgr z psychologii na temat tego, jak młodzi ludzie przeżywają konflikty między swoimi rodzicami. Zwracam m.in. uwagę na sytuację, gdy rodzice się rozwodzą. Jeśli ktoś chciałby mi pomóc wziąć udział w takim badaniu - proszę o kontakt marta.polomska@interia.pl . Chodzi o wypełnienie ankiety i kilku kwestionariuszy, oczywiście całkowicie anonimowo. Pozdrawiam

[/cytat]

Kiedy się rozwodzą to jesteśmy szczęśliwi !!!!

2011.6.3 15:0:2

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika