Nie rozumie orzeczenia Sądu - forum prawne

Mój problem tkwi w orzeczeniu Sadu Okręgowego,a mianowicie.Miałam sprawę o zasiedzenie ,Sąd Rejonowy przychylił się do wniosku powódki i przyznał im pas gruntu o który zabiegali.Ja z kolei napisałam apelacje do Sądu okręgowego w wyniku którego Sąd oddalił ich wniosek o zasiedzenie,ale w uzasadnieniu napisał ,że rodzice powódki zasiedzieli ten pas gruntu przed uwłaszczeniem ale nie mają stosownego dokumentu stwierdzającego własność.Stąd moje pytanie,czy ja mam im wydać ten pas gruntu mimo że orzeczenie jest na moją korzyść czy czekać aż wniosą do sądu kolejne sprawy.Dodam również że na działce był już geodeta sądowy(by przygotować wersję do zasiedzenie 6 metrowego pasa) oraz wytyczył granice działek.Czy może lepiej oddać im na rozprawie pojednawczej ten pas gruntu by nie zabiegali o więcej ,bo wiem ze to są chciwi ludzie i na tym nie poprzestaną.Dodam tylko jeszcze że Sąd wydając takie a nie inne orzeczenie powołał sie na 172&1 k.c.Teraz to juz nic z tego nie rozumię ,kto jest prawnym właścicielem tego pasa gruntu.Ja mając akt notarialny i prawomocne orzeczenie oddalające wniosek o zasiedzenie ,czy może strona przeciwna.?Kto tak na prawde uwłaszczył tę ziemie w tym 1971 r.