Forum prawne

Nietypowy mandat w komunikacji miejskiej.

10 listopada dostałem mandat w komunikacji miejskiej za brak biletu.
Byłem przekonany, że kartę miejską mam doładowaną do 10 listopada włącznie.
Okazało się, że miałem doładowaną do 9 listopada, do godz. 00;00. Mój błąd- przyjmuje mandat.
Kwestia taka, że kontroler wsiadł jeden przystanek od tego, na którym ja miałem wysiadać.
Powiedział, że jeżeli nie mam czasu to mogę wysiąść, a on zeskanuje kartę i mandat przyjdzie pocztą.
Tak też zrobiłem. Na mandat czekałem do dzisiaj.
Mandat nie przyszedł, przyszło za to przedsądowe wezwanie do zapłaty w kwocie 302 zł. Mandat to kwestia 100-120 zł.
Mam to zapłacić do 5 grudnia. W innym wypadku będzie rozpoczęte postępowanie sądowe i egzekucyjne i już nie 300 tylko 450 zł.
Kontaktuje się więc z osobą, która na piśmie jest oznaczona jako osoba prowadząca sprawę.
Pani przez telefon odsyła mnie do Zarządu Transportu Dróg i Zieleni.
Poszedłem zatem do ZTDiT (konkretnie do działu obsługi klienta).
Tam poinformowali mnie, że muszę udać się do kancelarii prawnej, która się zajmuje takimi sprawami, i że muszę złożyć pisemne zażalenie w tej sprawie.
Czy mogę zrobić coś więcej w tej kwestii oprócz wyżej wspomnianego zażalenia?
Mandatu nie widziałem na oczy, a mam zapłacić ponad 300 zł, coś tu jest nie tak...
Proszę o pomoc.

2017.12.1 21:42:35

Nie ma jeszcze odpowiedzi w temacie: Nietypowy mandat w komunikacji miejskiej.

DODAJ POST W TEMACIE

Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!

Masz inne pytanie do prawnika?

Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika