W tym państwie nie ma prawa! - forum prawne
Moi Drodzy, Moja żona uciekła z domu z suma 15 tys zł (pieniądze mojej matki) i moim 2,5 rocznym synem chorym na atopowe zapalenie skóry. Kiedy ustaliłem miejsce pobytu dziecka, pojechałem tam i zabrałem je z rąk obcych ludzi (zona była wówczas w pracy). Syn miał bardzo duzy nawrót choroby (zona zabrała wszystko oprócz leków dla niego), był brudny i głodny. Zawiozłem go do miejsca zameldowania, czyli do swojego miekszania. Kiedy zgłosiłem się na policję w celu odwołania zgłoszenia o jego zaginięciu, zamknięto mnie na 48. Okazało się późnije, że po tzw. "znajomościach żony" w Prokuraturze w P. A dziecko funkcjonariusze zabrali z mojego domu. Do dnia dzisiejszego nie mam kontaktu z synem. Wczoraj dzwoniłem po raz setny i po raz setny usłyszałem, że nie będę rozmawiac z dzieckiem, bo mam na nie zły wpływ. W oddali usłyszałem płacz syna, jakąś szamotaninę i nagle w słuchawce odezwało sie dziecko: "Tata, to ja, Tata, kocham CIę, boli mnie nóżka" i wtedy słowa matki: "oddaj kurwa to!" i wtedy został wyłączony telefon. Nikt mi nie może pomóc. Ona wciąż chodzi do pracy (co najciekawsze jest urzędnikiem państwowym, niskiego zaszeregowania), ja nie wiem gdzie jest dziecko i kto z nim przebywa. Złożyłem wszystkie mozliwe skargi na zatrzymanie mnie (protokół zatrzymania mówił o art. 211 KK, który nie ma wobec mnie żadnego zastosowania) i oczywiście skierowałam wszystkie mozliwe sprawy do sądu. Tylko, co mam zrobic teraz? Wiem, że ona się dzieckiem nie zajmuje, jej tylko zalezy na pieniądzach. Syn jak go odzsykałem mówił, że dawali mu do picia tylko herbatę, a powienien przestrzegać specjalnej diety. Jestem bliski załamania nerwowego. Błagam pomóżcie, poradźcie co mam zrobić. Tadek.
(Tadek)
Odpowiedzi w temacie: W tym państwie nie ma prawa! (3)
ja bym złożyła doniesienie do prokuratury o znecanie się nad dzieckiem (sam piszesz, że dziecko jest zaniedbane, wymaga specjalistycznej opieki, itd). Drugim krokiem byłby rozwód z przejęciem opieki nad dzieckiem. Musisz udowodnić, że żona nie jest w stanie się nim nalezycie zajmowac, że nie dba o jego stan zdrowia, itp. Polskie sady sa strasznie sfeminizowane, ale walcz o swoje dziecko. Trzymam kciuki.
Mam wrazenie, ze nieco to wszystko wyolbrzymiasz. Co drugie male dziecko miewa atopowe zapalenie skory, ktore objawia sie wysypka, plamkami etc. Faktycznie dziecko powinno wowczas przestrzegac diety, ale niekiedy w otoczeniu dziecka pojawiaja sie nowe alergeny ( nowe produkty spozywcze wprowadzane do diety, nowy proszek do prania, oliwka) i to moze powodowac wspomniane objawy.
Mam wrazenie, ze masz mnostwo zalu do zony i chcesz sie odegrac na niej i ukarac ja za odejscie odbierajac jej dziecko i oczerniajac ja. Uwazam, ze w przypadku, gdy faktycznie odebrales od niej zaniedbane dziecko powinienes byl sie zglosic do lekarza, ktory potwierdzilby ten stan i wowczas mialbys dowod w sadzie. Osobiscie nie widze nic zlego w tym, ze dziecko przebywa z opiekunka ( tak domniemuje z Twojego listu) podczas usprawiedliwionej nieobecnosci matki. W pelnych rodzinach, gdzie rodzice pracuja , zupelnie normalnym zjawiskiem jest oddanie dziecka do zlobka, przedszkola, badz pod opieke wynajetej w tym celu osoby.
Sadze, ze powinienes zwrocic sie do sadu o ustalenie miejsca pobytu dziecka oraz ( jesli sad uzna, ze dziecko powinno byc przy matce ) o ustalenie kontaktow z dzieckiem. Masz prawo do kontaktow z dzieckiem i zona nie moze Ci tego ograniczac ( choc jak widac, to czysta teoria).
Pozdrawiam i zycze powodzenia.
mam podobnie... i mysle aby uciec z tego chorego panstwa!!!! nienawidze swiskiego chamstwa jakie tutaj panuje, nic sie nie robi dla dziecka, jest tylko podmiotem, dla tych bezdusznuch potworow!!!!
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?