potrzebuje porady:(((

mam 20 lat w sierpniu tamtego roku urodzilam dziewczynke, a w kwietniu wzielam slub. Ojciec dziecka ma 23 lata. Moj problem polega na tym, że ojciec dziecka nie jest zaangazowany w zycie malzenskie pod wzgledem dziecka jak i utrzymywania rodziny. Mi zostal jeszcze rok do skonczenia szkoly, postanowilismy ze zamieszkamy u moichj rodzicow zeby mial sie kto dzieckiem zajac gdy ja bede w szklole a on w pracy. Tylko ze on juz od roku jakos tej pracy znalezc sobie nie moze a gdy zaqczynam mu mowic zeby jej poszukal lub cos z tym robil to ma to gdzies:(( chodzi o to ze chce sie z nim rozwiesc lub wziascc separacje ale nie wiem kto obejmie wladze rodzicielska. Ja jestem na utrzymniu rodzicow razem z corka, a maz nie pracuje. Powiedzcie czy corka mimo wszystko bedzie ze mna po rozwodzie dostane prawa do niej???

Witam ,mysle ze cie rozumiem ,ale czy moge poradzic niewiem?Jestem po 3 latach walki o kontakt z wnuczką. Przedstawiam ci sytuacje z naszej strony .Miłosc ,zareczyny ,dziecko syn i my bardzo kochamy to niewinne dziecko ,Matka dziecka zyje z innym Panem ,my chcemy i mozemy pomoc ,ale matka wszystko neguje (slubu nie było) Dziecko po melinach ,alimenty dla syna od razu ,45 spraw w sadzie 100 wizyt Policj bezskutecznie .Wyroki sadu niewykonalne przez matke .Media ,Prasa Tv opisały to wielokrotnie .To jest tragedia ,karalnosc matek to fikcja ,Nie chce pisac na tym forum ale mozesz pisac na moj adres zamex2@interia.pl Pozdrawiam Edward

witam mialam podobna sytuacje moja corka ma teraz 17 mies a ja miesiac temu dostalam rozwod i chociaz byly maz nie ma ograniczonych praw do dziecka to sad stwierdzil ze dziecko jest za male i musi byc przy matce u ciebie bedzie tak samo powodzenia