Publikowanie prywatnych wiadomości - forum prawne
Witam.
Moja sprawa jest dość złożona. Przez dłuższy czas pisałam wiadomości do jednego chłopaka. On nie odpisywał na nie, ale publikował je na forum internetowym, gdzie wszyscy użytkownicy się znają i każdy wiedział, kim jestem, każdy znał tam moje imię i nazwisko i wiedział, że to są wiadomości ode mnie. Nie wiem w jakim celu je tam przeklejał - może chciał być lepiej widzianym w oczach innych (bo oni kiedyś z niego też się wyśmiewali, z powodu jego wyglądu), bo to były miłe wiadomości. Jednak rezultat był taki, że wszyscy zaczęli mnie wyśmiewać, bo prawie nikt mnie tam nie lubi. Podobna sytuacja miała miejsce rok temu. Wtedy próbowałam kontaktować się z pojedynczymi użytkownikami, którzy najbardziej mnie tam wyśmiewali. Przepraszałam ich za swoje przykre słowa względem nich, które zdarzyło mi się napisać w złości i prosiłam, żeby przestali. To samo zrobiłam teraz z tym chłopakiem. Prosiłam go, żeby przestał publikować te wiadomości i nakręcać innych do wyśmiewania (bo on jest jakby aktywatorem tego wszystkiego), ale on tylko te moje słowa też opublikował. Pisałam mu, że chcę się przez to zabić, ale chyba nie zrobiło to na nim wrażenia. W ogóle na tym forum często się o mnie pisze i to w obraźliwy sposób. Dyskutuje się o mojej orientacji seksualnej. Jestem znana wśród tych znajomych jako osoba aseksualna. To piszą w tym kontekście, że to nie jest prawda, bo "spałam" z tym i z tym; że jestem dziwką. Jeden facet (facet ponad 30 lat) pisze o moich intymnych częściach ciała - jak one wyglądają - i wyśmiewa je. Jestem tam po prostu wyśmiewana w kontekście moich najbardziej intymnych spraw. Kiedyś ten chłopak, co publikuje te wiadomości, założył temat, w którym uważał, że jestem jego własnością i ustalał, kto po kolei będzie uprawiał ze mną seks. Kiedy odeszłam z tego forum, mój awatar został zastąpiony obraźliwym obrazkiem. Administratorzy na to nie reagują, a nawet niekiedy sami biorą w tym udział i jawnie zezwalają na pisanie wszystkiego, niczego nie usuwają. Można tam więc znaleźć wszelakie treści - od jakichś fanatyzmów hitlerowskich, szerzenia faszyzmu, nienawiści do obraz na tle religijnym, niektórzy piszą o członkach rodziny jednego użytkownika, którego dziadek był jakimś tam nie wiem kim, "hitlerowcem" czy coś. No po prostu jest tam wszystko.
Tak więc, moje pytanie. Czy można coś z tym zrobić? Nie czuję się zagrożona pod tym względem, że ktoś przyjdzie i coś mi zrobi, bo to jest tylko wirtualna i psychiczna przemoc, ale zwyczajnie nie wytrzymuję już tego. To mi nic nie daje, że nie będę tego czytać. Obawiam się, że jeżeli to zgłoszę, to mi powiedzą, żebym tam nie zaglądała i już. A mnie niszczy sama świadomość, że takie treści tam w ogóle są; że czytają je osoby, które mnie znają i przekazują je dalej. Obawiam się, że jeśli bym próbowała coś zdziałać, to tylko bym została wyśmiana. Naprawdę chcę przez to popełnić samobójstwo. Napisałam specjalną notatkę w swoim pamiętniku, w której wyjaśniam, dlaczego chcę umrzeć i opisuję te wszystkie sytuacje, podając imiona i nazwiska osób. Oni zresztą o tym już też pisali i wiedzieli z tych wiadomości, że chcę się zabić i też to wyśmiewali i pisali, żebym to zrobiła. Stąd moje drugie pytanie. Czy jeśli rzeczywiście popełniłabym samobójstwo, to te osoby zostałyby w jakiś sposób ukarane, choćby w najmniejszy sposób?
Z góry dziękuję za poważne potraktowanie mojej sprawy i fachowe odpowiedzi.
Nie ma jeszcze odpowiedzi w temacie: Publikowanie prywatnych wiadomości
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?