Punkty karne - jest górny limit maxymalnie jednorazowo przyznanych punktów?

Hej, czy jak dostane kombo mandat to za jednym razem policjany ma jakąś maksymalną granicę przyznawania punktów? Tzn. np. 10 albo 15. Tak że jak sie nawet przekroczy wiecej to on nie moze dac wiecej niz 10 lub 15? Pyytam poważnie bo nie wiem, a potrzebuje takiej informacji.

Od 1 stycznia 2013 roku w związku z nowelizacją, kierowca przyłapany na popełnieniu kilku wykroczeń sklasyfikowanych w taryfikatorze punktowym otrzyma maksymalnie 10 punktów karnych.

od stycznia owszem kierowcy mogą dostać maksymalnie 10pkt bez wzgeledy na ilosc popelnionych wykroczen. Dodatkowo dochodzi znowelizowana ustawa. jedna ze zmian jest wprowadzenie nowego systemu karania kierowcow. do tej pory po przkekroczeniu 24pkt odbierano nam prawo jazdy. teraz ma byc tak, ze kierowcy sa najpierw wyslani na kurs , ktory jest obowiazkowy skladajacy sie z wykladow.ma on trwac 5 dni i konczyc sie badaniem psychologicznym. jesli w ciagu 5 lat kierowca znow zdobedzie 24pkt wtedy dopiero zostanie mu odebrane prawo jazdy. Co o tym sadzicie? moje drugie pytanie brzmi co z osobami, ktore przed wejsciem tej ustawy mialy juz pkt karne? przechodza dalej , czy moze konto zostaje wyzerowane? jak to jest , czy moze sa wprowadzone jakies przepisy specjalne?

Z tymi przepisami ciągle coś zmieniają, ciągle kombinują. Satarają się aby ludzie zaczęli jeździć normalnie, ale tak się nie da. Zawsze znajdzie się jakiś wariat drogowy, któremu się spiszy. Uważam, że mimo wszystkich reform jakie powstały i powstać mają nie zmieni się za dużo na naszych polskich drogach.

Tak , ale przecież państwo wiele robi , aby uniknąć właśnie takich sytuacji. Uważam, że chociażby to , że Bronisław Komorowski podpisał nowelizacje ustawy o kierujacyhc pojazdami, mianowicie od 19 stycznia 2013r. ezgamin na prawo jazdy bedzie zdawany inaczej. Zmieni sie teoretyczny ezgamin , ktor bedzie polegal na symulacji zdarzen drogowych , ktore moga pojawic sie podczas rzeczywistej jazdy samochodem. nadal uwazasz, ze to nic nie zmieni? bo ja mysle,ze tera zbedzie trudniej i obnizy sie zdawalnosc egzaminow co spowoduje zmniejszenie liczby mlodych kierowcow , ktorzy tez w jakims stopniu stanowia zagrozenie na drodze.

W moim odczuciu jest dziwne, że jeżeli jakiś kozak na drodze złamie przepisów na kilkanaście pkt, lub więcej, to i tak dostanie tylko 10. Jako nauczkę. Nauczką było by tyle punktów ile przepisów złamał chyba?

Co prawda to prawda, ale moze faktycznie te odcinkowe mierzenie prędkosci sprawdzi sie w jakims znaczacym stopniu. Maja one skontrolowac srednia szybkosc pojazdu, ale jak to sie bedzie odnosilo do praktyki sama nie wiem. Z tego co mi wiadomo sa juz takie fotoradary w Bydgoszczy na drodze krajowej nr 5. Ale czy on działa nie wiem , nie jestem mieszkanka tego miasta, ale poczekajmy na sondaze. Ale moje pytanie brzmi czy to poprawi rzeczywiscie bezpieczenstwo czy moze bedzie dobrym zarobkiem dla gmin?

Bezpieczeństwo na polskich drogach samo w sobie ciekawie brzmi.Jak to się mówi, pożyjemy, zobaczymy.

Faktem jest, że śmiertelność na polskich drogach jest bodajże największa w UE. Trzeba się jednak zastanowić czy stawianie fotoradarów na prostych, dwupasmowych drogach temu sprzyja. Istnieje oczywiście szansa na pozytywny efekt, ale kiedy dodamy do tego wysokie ograniczenia prędkości za terenem zabudowanym czy na dwupasmówkach. Może wzbudzać to wątpliwości obywateli, co do tego czy aby na pewno służyć ma to zwiększeniu bezpieczęństwa tym bardziej, że planowany dochód właśnie z mandatów ma wynieść aż 1,5 mld zł.
Zastanawiam się także, czy ze względu na odbiór obywateli korzystniejszym byłoby nie określanie tego dochodu, a tym samym ambicje funkcjonariuszy nie byłyby motywowane ww. kwotą.