Rozwód bez orzekania o winie a podział kosztów sądowych - forum prawne

Znajoma złożyła pozew o rozwód bez orzekania o winie. W pozwie poprosiła sąd o podzielenie kosztów postępowania (600 zł) na pół pomiędzy nią a małżonkiem. Otrzymała z sądu pismo wzywające ja do zapłaty całej kwoty. Jaka teraz czeka ją droga? Czy jest to rodzaj opłaty wstępnej, która następnie jeśli sąd przychyli się do jej prośby, zostanie w końcowym orzeczeniu podzielona na pół (czyli mąż będzie musiał zwrócić jej połowę), czy tez sąd zadecydował już że to ona ma ponieść 100% opłat. Czy powtórne złożenie pozwu w nadziei że rozpatrywać go będzie wstępnie inny skład sędziowski ma sens?

Dzień Dobry, Obecnie musi wpłacić kwotę 600 zł. Sąd orzekając rozwód zobowiąże męża do zwrotu jej kwoty 150 zł plus nakaże kasie sądu wypłacić kwote 300 zł na jej rzecz. Tylko musi wnieść o zasądzenie kosztów od męża. Pozdrawiam,

Dziękuję za odpowiedź. Wynika z niej, że kosztami postępowania sądowego dzielą się: Państwo (50%) i małżonkowie (po 25%).