rozwód z przyznaniem sie do winy - forum prawne

Witam,

Mam pytanie. Moja żona chce rozwodu z orzeczeniem o winie i chce bym wzioł całą wine na siebie, by rozprawy nie przedłużać. W sumie dla świetego spokoju zgodziłbym się na to pujść choc nie czuje się w 100% winny za całą sytuację zważywszy że nasze małżeństwo trwa 8 miesięcy i nic w zasadzie nie mamy wspólnego (dzieci, majatek). Natomiast nie wydaję mi sie by żądanie w przyszłoci ode mnie alimentów byłoby zasadne. Czy w takim wypadku móglbym wnioskować do sądu by pomimo mojej orzeczonej 100% winy jak tego pragnie moja żona sąd uchylił jej prawo do ubiegania się o alimenty ode mnie???

Witam, Nie bardzo rozumiem dlaczego chce Pan wziąć całą winę za rozpad małżeństwa na siebie. To nie będzie procentować w przyszłości. Jeżeli nie ma między Państwem konfliktu ani spraw majatkowych to raczej doradzałabym aby wnieść pozew bez orzekania o winie. Odradzam brania całej winy na siebie. Nawet w przyszłości Pana była żona będzie mogła wystąpić o alimenty. Może Pan wnieść o orzeczenie rozwodu z wyłącznej winy żony. Wówczas prawdopodobnie skończy orzeczeniem winy obu stron.