Sądowe przyznanie mieszkania z obowiązkiem spłaty

Wraz z bratem mamy otrzymać na podstawie testamentu dwie równe części (1/2) mieszkania po naszych rodzicach. Do otwarcia spadku jeszcze nie doszło, nie mniej jednak uzgodniliśmy już (póki co ustnie), że w sądzie dążyć będziemy do tego by brat otrzymał mieszkanie, a ja od niego pieniądze. Problem w tym, że brat nie jest w stanie zebrać odpowiedniej gotówki aby spłacić mnie jednorazowo (chodzi o około 100.000zł). Mnie z kolei zależy na szybszej spłacie, mieszkanie mnie nie interesuje. Problem w tym, że brat mieszka w rzeczonym mieszkaniu i z jego punktu widzenia sprzedaż nieruchomości a następnie podział pieniędzy nie wchodzi w grę. W tym miejscu mam 4 pytania:
1) Jak w praktyce wygląda kwestia skorzystania z usług rzeczoznawcy majątkowego? Brat uważa, że mieszkanie jest warte mniej niż wynika to z moich obliczeń. On rzeczoznawcy brać nie chce, ja bym chciał mieszkanie wycenić. Także kiedy i gdzie o to wnioskować (tak by wycena rzeczoznawcy miała moc przy ustalaniu kwoty spłaty spadku), czy koszt rzeczoznawcy ponosimy wspólnie z bratem, czy tylko ja jako wnioskujący?
2) Jeśli sąd rozłoży płatność na raty (np. 1000zł miesięcznie) to czy przysługują mi z tego tytułu jakieś odsetki? W tej sytuacji brat od zakończenia postępowania ma prawo w pełni "korzystać ze spadku", ja na całą kwotę musiałbym czekać ponad 8 lat. Czy w związku z powyższym mam prawo podczas działu spadku wnioskować o naliczanie odsetek od chwili uprawomocnienia się postępowania do chwili gdy nie otrzymam całej kwoty? Tutaj nie chodzi mi o zwłokę przy płatnościach zasądzonych rat, a o sam fakt że brat będzie mnie spłacał kilka lat.
3) Mam również wątpliwości co do tego czy brat będzie mnie sumiennie spłacał (pożyczał ode mnie mniejsze sumy i oddawał z dużym opóźnieniem, np. 5000zł które miał oddać po 3 miesiącach oddał po 5 latach). Czy istnieje jakiś sposób aby zabezpieczyć się przed ewentualnym brakiem spłat ?? Na co zwrócić uwagę, o co wnioskować tak by już w wyroku sądu dot. podziału majątku były zasądzone np. odsetki za zwłokę?
4) Gdyby jednak brat mnie nie spłacał to jak (za pośrednictwem komornika) egzekwować należność? Czy np. jeśli brat spłacałby mnie sumiennie przez rok, ale po roku nastąpiłyby 3 kolejne niezapłacone raty to czy to już jest podstawą do egzekucji (sprzedaż mieszkania i spłata całej kwoty)? Jeśli nie to jakie warunki muszą zostać spełnione bym mógł żądać sprzedaży mieszkania i zwrotu całej należnej kwoty ??
Pozdrawiam!