Na posesji obok mieszka szalony człowiek. Codziennie wrzeszczy, kiedy widzi że wychodzę z domu albo do domu wracam. Wrzuca też różne rzeczy, do mojego ogródka. Kiedy ostatnio poszedłem zwrócić mu uwagę, on poszczuł mnie psami, które mnie ugryzły. Nie wiem jak sobie z nim poradzić, policja tylko go spisała a on dalej zachowuje się tak samo skandalicznie. ktoś ma jakiś pomysł co z takim człowikeiem można zrobić?