spadek po babci, - forum prawne

Witam wszystkich. I proszę o pomoc.


Moja sytuacja wygląda tak:
Mój dziadek i babcia mieszkali na wsi w połowie domu, w drugiej połowie mieszka jeden z dwóch synów, drugi (mój tata) mieszkał w mieszkaniu w mieście.
Dziadek umarł ok. 1980 roku i po jego śmierci nie było przeprowadzanego żadnego postępowania spadkowego.
W 1994 roku umarł mój tata, zostało przeprowadzone postępowanie spadkowe w wyniku którego otrzymałem prawo do części tego gospodarstwa. Rodzina drugiego syna przekazała mi darowiznę która według nich miała pokryć moją część. Darowiznę podpisałem choć kwota która była darowana z pewnością nie pokrywała wartości tej części spadku która przypadła mi w udziale. Nie podpisywalem natomiast żadnych dokumentów na temat zrzeczenia się z tej części spadku.
W ubiegłym roku zmarła babcia i okazało się, że zapisała w testamencie, że cały swój majątek przepisuje temu drugiemu synowi. Ponieważ jest to potraktowane jako gospodarstwo rolne to z tego co wiem nie przysługuje mi nawet zachowek.
Czy istnieje szansa, aby w sposób prawny uzyskać od tego drugiego syna jeszcze jakąś kwotę? Ponieważ wiem, choć nie moge udowodnić w żaden sposób, że babcia nie chciała zapisywać wszystkiego temu drugiemu synowi, gdyż chciała podzielić równo spadek po sobie dla mnie i dla rodziny drugiego syna.