Spadek po mężu

Forum witam. Mój problem przedstawia się następująco. 4 miesiące temu zmarł mój mąż. Nie mieliśmy wspólnych dzieci. Mąż natomiast miał dziecko nieślubne. Mieszkaliśmy obydwoje u moich rodziców. Założyłam sprawę spadkową o podział ziemi,(która została po mężu) i przepisanie samochodu, który maż wziął na kredyt(spłacam go aktualnie). Na razie została rozpatrzona tylko kwestia ziemi-podział już nastąpił. Sprawa samochodu będzie brana pod uwagę dopiero po uprawomocnieniu się wyroku z sprawie ziemi. Dowiedziałam się właśnie, że odwiedzi mnie komornik w celu określenia wspólnego dorobku(mojego i małżonka), aby można było dokonać podziału. Czy mam rozumieć, że to, co wspólnie z mężem kupiłam zostanie podzielone pomiędzy mnie i jego dziecko? Czy samochód, który trzeba spłacać może przejść w części na dziecko męża? Kto wtedy zobowiązany jest do płacenia rat? Jeszcze sprawa w tej chwili najważniejsza czy komornik ma obowiązek spisać wszystko, co znajduje się w moim pokoju(zajmowaliśmy z mężem jeden pokój u rodziców)?Kłopotliwa to sytuacja meble należą do rodziców, nie kupowaliśmy żadnego sprzętu -jedynie telewizor. Obawiam się, że rodzice mogą mieć nieprzyjemności. Czy będą musieli wykazać się imiennymi rachunkami na meble, jakie są w ogóle uprawnienia komornika czy jego zadaniem jest stwierdzenie, co kupiłam wspólnie z mężem, na podstawie moich słów czy też konieczne są rachunki na wszystko czy moi rodzice będą musieli tłumaczyć się z każdego drobiazgu czy to, co jest w ich mieszkaniu jest ich i nikt nie ma prawa o to pytać czy komornik wchodzi do naszego(mojego i męża) pokoju czy może obejrzeć całe mieszkanie? Z góry dziękuję za zainteresowanie moim problemem i pomoc. Pozdrawiam.

Witam
Mam takie pytanie zmarł mój mąż i pozostawił na koncie dość sporą kwotę jetem upoważniona do przejęcia tej kwoty, tylko mam pytanie mam dwóch synów już pełnoletnich i czy trzeba sprawę podziału tych pieniędzy przeprowadzić sądownie czy mogę ja sama niby zarządzać?Z góry dziękuję za odpowiedzi