Ugoda

Witam,potrzebuje porady.
W lutym zostala zawarta ugoda sadowa pomiędzy byłym partnerem a mna w sprawie rozszerzenia kontaktow z dzieckiem na jego wniosek.Z uwagi na fakt ze nie przyjedzal po córkę 8 miesięcy,ugoda zostala spisana w taki sposób ze od lutego do lipca powinien przyjezdzac po córkę w sobotę oraz niedziele 12-18 by corka lat 5 od nowa sie do niego przyzwyczajała takiego znania byla rowniez psycholog biegła sądowa
Od lipca od piątku od godz 16 do niedzieli do godz 18 z noclegiem u siebie i w sierpniu tydzien wakacji u siebie.Jemu to nie bylo na reke bo by chciał od razu córkę na noclegi do siebie brać jednak podpisal ugodę.Dodam ze mieszka 150 km od naszego miejsca zamieszkania.
Obecnie sytuacja wygląda tak ze od sprawy w lutym nie pojawił się ani razu,nie kontaktuje się wogole,nie pisze ze nie przyjedzie itd..Nie chce mieć ze mna żadnego kontaktu
I teraz tak ...wydaje mi sie ze celowo chce pominąć te parę miesięcy do wakacji zeby przyjechać po córkę i zabrac ja od razu do siebie na weekend
Co jest niezgodne z ugoda oraz dobrem dziecka
Co powinnam zrobić w tej sprawie i jakie są możliwości?
Jeszcze jedna rzecz.Jesli corka bedzie do niego jezdzic na weekendy on musi obowiązkowo wykonać do mnie 1x tel tzn dac corce słuchawkę i każdorazowo kiedy corka będzie tego sama chciala.
Dlatego ze zakazywał telefonow córce do mnie kiedy ona była na weekendzie u niego.Caly weekend bezkontaktowo ze mna.I co zrobić kiedy tych telefonów nie będzie znowu?
Serdecznie wszystkim dziękuję z góry za porady