W czym tkwi haczyk ? - forum prawne
Witam
Mam pytanko. Pewna dziewczyna, z którą mam dziecko podała mnie o alimenty :)
Zgodziła się zrezygnować z alimentów na rzecz tego iż dam temu dziecku nazwisko.
W czym tkwi haczyk ?
pozdrawiam
Odpowiedzi w temacie: W czym tkwi haczyk ? (5)
mysle ze i tak bedziesz miec sprawe to moze taki chwyt,no chyba ze laska jest bardzo bogata.bo ja bym nie zrezygnowala z alimentow ale nazwiska,albo jest jakas niepowazna,to co mowi a to co zrobi to sie okaze,
Ale co ona zyskuje, kiedy dam nazwisko dziecku ?
nie znam dziewczyny wiec trudno powiedziec moj maz placi alimenty ale laska nie chciala od niego ani nazwiska ani widywania go tylko kase,(:P)rozumien ze ty niechcesz z nia byc wiec chce moze nazwisko za malo szczegolow,aby to ocenic,
sluchaj jesli dziecko sie juz urodzilo i ty mu nie dales nazwiska to trzeba bylo zrobic chyba do 14 dni od porodu,to tak jakbys go nie uznal wiec ona musiala by zniesc do sadu pozew o ustalenie ojcostwa,i o alimenty i pewnie o to jej chodzi,myslalam o tym jesli w sadzie bys sie wypieral to zleca badanie dna,i jesli to twoje dziecko bedziesz musial placic,moze ona boi sie ze bedziesz sie wypieral unikal odpowiedzialnosci.nazwisko to zmieni ze uznajesz dziecko i przez to jako ojciec jestes zobowiazany do alimentow,
Rozumiem, że dziecko już uznałeś.
Myślę, że nawet jeżeli zawrzecie przed sądem ugodę i matka dziecka zrzeknie sie alimentów, to argument, że ona robi to w zamian za Twoje nazwisko dla sądu znaczenia mieć nie będzie i jakieś alimenty na pewno zostaną zasądzone. Po to przecież podała Cię do sądu. Chce przy okazji załatwić coś czego nie załatwiła wcześniej. Na sprawie o alimenty zapada wyrok dotyczący alimentów nie nazwiska albo ewentualnej opieki czy widzeń z dzieckiem, i kwestia nazwiska powinna być odsunięta.
Nawet jeżeli matka dziecka zrezygnuje z alimentów (nie wierzę w to), to w każdej chwili może wystąpić z kolejnym pozwem do sądu wykazując, że ma mniejszy dochód niż poprzednio.
Jeżeli dziecko nie zostało przez Ciebie wcześniej uznane to może najzwyczajniej nie być Twoje.
Spotkałem się z taką sytuacją, gdy dziewczyna pracując na rynku z ormianinem uległa jego urokowi do tego stopnia, że zaszła z nim w ciążę. Ormianin przepadł nagle bez wieści, ona znała tylko jego imię. Próbowała znaleźć ojca wśród tych, którzy gdzieś tam się o nią otarli w okresie mniej więcej zbliżonym do tego w którym zaszła w ciążę, ale pech chciał, że dzieciak za czarny się urodził jak na Polaka. Badania genetyczne nie potwierdziły ojcostwa.
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?