windykacja orange

W skrócie. Otrzymałem telefoniczną informację z firmy Orange, że obowiązki operatora mojego numeru telefonicznego przejmuje firma. W związku z tym, że nie podpisywałem żadnej umowy na zmianę operatora, a także nie upoważniłem tej firmy do rozwiązania w moim imieniu umowy z Orange oraz że nigdy nie miałem żadnego kontaktu z przedstawicielem tej firmy i kurierem w tym samym dniu złożyłem w salonie Orange oświadczenie, że nie zmieniam operatora. Pomimo tego zmiana operatora nastąpiła. Wystąpiłem o przesłanie mi kopii dokumentów i kopie takie otrzymałem i bez wątpliwości stwierdziłem, ze moje podpisy są sfałszowane. Obie firmy w odpowiedzi na moje liczne pisma nie przekazały mi żadnych informacji gdzie, kiedy, w jakich okolicznościach i w obecności którego z pracowników Telekomunikacji Cyfr została podpisana umowa. Sprawę zgłosiłem do prokuratury i trwa obecnie postepowanie w tej sprawie. Wczoraj dostałem od firmy windykacyjnej pismo z wezwaniem do zapłaty za zerwanie umowy. Co powinienem zrobić, skoro de facto zerwania umowy nie było, a w rzeczywistości fakt ten będzie określony wyrokiem sądu.