Witam. Zona zdradza mnie z kolega z pracy. Nie mam na to twardych dowodow. Posiadam jedynie dowody na - forum prawne

Witam. Zona zdradza mnie z kolega z pracy. Nie mam na to twardych dowodow. Posiadam jedynie dowody na b. czeste kontakty telefoniczne, badz tez innego rodzaju posrednie dowody. Przyznaje sie otwarcie, ze nie chce byc ze mna, ze laczy ich cos wyjatkowego. Jesli nie doszlo nawet do zdrady fizycznie to napewno wiekszosc czasu poswieca jemu i o nim wciaz rozmysla zaniedbujac dom i rodzine. Chcialbym zlozyc pozew rozwodowy z orzeczeniem o jej winie, poniewaz to ona jest w moim przekonaniu winna rozkladowi malzenstwa i nie chce w nim nadal czynnie uczestniczyc (jej zycie jest poza domem). Ona probuje odwrocic kota ogonem i twierdzi, ze powodem sa moje klotnie o jej zazyle kontakty z tym czlowiekiem i jej zachowanie, w ktorym ona nie widzi nic zdroznego. A sprawa jest dla mnie oczywista, ze klotnia jest skutkiem, a nie przyczyna jej postepowania. Czy taka sprawa, oparta o tak nikle dowody moze byc przesadzona na moja korzysc?

Rozwód w świetle prawa polskiego można uzyskać, jeśli sąd stwierdzi trwały rozkład związku małżeńskiego. Jedną z przesłanek do udzielenia rozwodu jest zdrada małżeńska. Jeśli Pana małżonka deklaruje, że jest w relacji z innym mężczyzną, jest prawdopodobne, że rozwód zostanie udzielony z winy małżonki.

Aby sąd orzekł rozwód musi nastąpić trwały i zupełny rozkład pożycia pomiędzy małżonkami. W tym celu sąd bada czy istnieje między nimi więź uczuciowa, fizyczna i majątkowa, a w przypadku gdy nie istnieje - to od jak dawna. Zawsze jest to kwestia dowodowa, ponieważ na wywodzącym skutki ciąży obowiązek udowodnienia. W trakcie rozwodu nastąpi także przesłuchanie storn, które jest obowiązkowe.
Mimo wskazanych powyżej przesłanek, sąd nie orzeknie rozwodu jeżeli wskutek niego miałoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci małżonków lub jeżeli z innych względów orzeczenie rozwodu byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.
Rozwód nie jest dopuszczalny również w przypadku, gdy żąda go małżonek wyłącznie winny rozkładu pożycia, a drugi małżonek nie wyraża na to zgody, chyba że odmowa jego zgody na rozwód jest w danych okolicznościach sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.