wspólny majatek?

Po rozwodzie wyprowadziłam sie z dzieckiem do wynajetego mieszkania i sporo za to płace. Ex mieszka w naszym wspólnym i nie ma zamiaru nic z tym robic bo jest mu tak wygodnie , po wielu negocjacjach i próbach dogadania się doszłam do wniosku, ze wykorzystałam wszystkiemozliwości, nie wzrusza go to, ze mieszkam na stancji, twierdzi, ze to wszystko jego i zastanowi sie czy sprzeda czy nie a moze za rok a moze za dwa a poza tym co mnie to obchodzi, przeciez on tu rzadzi i dyktuje warunki. Zdecydowałam sie w takiej sytuacji na sądowy podzial majatku. OD CZEGO MAM ZACZĄĆ? JAK SIE DO TEGO ZABRAC? ILE TO KOSZTUJE?wiem, ze sprawa moze sie ciagnąc i spore koszty....ale nie mam wyjścia juz wie, ze nie dogadam sie w ogole...to jest mieszkanie własnościowe spółdzielcze, CO MAM DOŁĄCZYC DO WNIOSKU O PODZIAL MAJATKU, CZY JAKIES ZASWIADCZENIA ZE SPÓŁDZIELNI? JAKIE???PROSZĘ O POMOC musze szybko zacząc działac bo mam zamiar kupic małę mieszkanie na kredyt hipoteczny a w miedzyczasie moze tutaj cos sie wyjasni... CCC

(LOLA)

napiszcie cos proszę...