Zadluzenie alimentacyjne

Witam! Obecnie jestem studentem ostatniego roku i mam problem z nieuregulowanymi przez mojego ojca alimentami, ustanowininymi wyrokiem sadu na moja rzecz. Ostatnie rozprawa dobyla sie ok. roku 2003, na ktorej to na mocy ugody zasugerowanej przez sad kwota alimentow zostala mi podwyzszona w zamian za wycofanie sprawy od komornika. W przypadku uchylania sie od platnosci sprawe mialem ponownie zlozyc do komornika w celu wyegzekwowania zaleglych alimentow. W kwietniu 2005r ojciec przestal placic alimenty i po kilku probach nawiazania z nim kontaktu we wrzesniu 2005r postanowilem sprawe ponownie zglosic do komornika. Od tego momentu dostalem 2 wplaty opiewajace na ok. 1/3 wysokosci miesiecznych zasadzonych przez sad alimentow. Obecnie zadluzenie z tego tytulu wynosi ponad 5000zl a ja bylem zmuszony do wziecia kredytu studenckiego w celu mozliwosci ukonczenia studiow. Jakie mam teraz mozliwosci przy zaistnialej opieszalosci komornikow na odzyskanie zaleglych mi pieniedzy, gdzie sie z takim wnioskiem udac, czy istnieje jakakolwiek mozliwosc przepisania czesci dlugu za kredyt studencki na ojca tak aby to on splacil im ta czesc kredytu na ktora opiewa dlug z tytulu alimentow? Obecnie bede sie staral podjac prace, czy w takim przypadku nadal obowiazek splaty dlugu bedzie ciazyl na moim ojcu i czy w takiej kwestii komornik/sad nie powie, iz skoro teraz juz pracuje sam powinienem sie martwic o splate kredytu zaciagnietego w koncu z powodu braku funduszy, ktore ojciec wyrokiem sadu mial mi zagwarantowac? Z gory dziekuje za wszelkie wskazowki.

Myślę, że na Twoje pytania związane z kredytem najlepie odpowie prawnik. Przejdź się do Opieki Społecznej, za porady w tej placówce nic nie zapłacisz.