Zakłócanie ciszy nocnej. - forum prawne
Witam
Chciała bym się dowiedzieć w sprawei zakłócania ciszy nocnej.
Sąsiad zadzwonił na policje, o 2 w nocy pukanie do drzwi że niby zakłócam cisze nocną, ja zaspany, w pidżamie, śpiochy w oczach i nie wiem o co comon. Policjanci mówią że zakłucam cisze jednej z osób w kamienicy. Ja się pytam czym? Chrapaniem, pierdze z pod kołudry za głosno. Pytam czy tak jak to zazwyczja jest przed wejsciem sprawdzali przez kilka minut czy nie jest za głośno czy nie? Powiedzieli że tak i ze było cicho ale musieli zapukac bo było wezwanie. Ponoć coś głośno uderzało jak piłka albo skakanie po północy koło pierwszej. Ja powiedziałem że śpie o tej porze bo pracuje od rana - prawda jest take że skakałem na skakance na dywanie... i powiedziałem że skoro nie ma nic na mnie to chyba nawet pouczenia nie mają mi za co wystawić, bo przecież nie mają na to dowodu. Pytanie, czy jednak jak kolejne zgłoszeni pójdzie mimo że policjanci przyjadą po fakcie chałasowania to tzn. że jednak sprawa może dostać biegu w sądzie? Tzn. czy sąsuad może jakieś powództwo cywilne, pytam bo to stary ubek i oszołom.
Odpowiedzi w temacie: Zakłócanie ciszy nocnej. (2)
Zgłosić sprawę na policję, że sąsiad bez podstawnie wzywa policję, jeżeli to nie pierwszy raz to radze sprawdzić kiedy były poprzednie zgłoszenia, i czy były jakieś mandaty albo pouczenia. Potem zgłosić nękanie ze strony sąsiada. Co to da? Niewiele niestety, ale nastepne zgłoszenia sąsiada będą trakotowane mniej powaznie. W ząłożeniu. Bo dalej wszystko zależy od policji, lub straży.
Radzę to samo robić co ten pan. Wzywać na niego policję, zgłaszać pijaństwo, i zostawiać kiepy i puste butelki na wycieraczce. Złe? Nie uczciwe?... może i tak, ale za to skuteczne!
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?