zameldowanie- smierc właściciela- nowi właściciele- co dalej z nami?

Witam.
Mieszkałam z rodziną z samotną ciotką, która zameldowała nas na stałe w swoim domu. Umowa ustna- dbacie o dom ( tj. koszenie trawy, jakies tam drobne naprawy itp.), zero czynszu, tylko rachunki - jak umrę (82 lata) - będzie to Wasze. Ciotka zmarła 1,5 roku temu, my w domu dalej mieszkamy.
Testament notarialny (!) obalony przez spadkobierców- majątek do podziału na 6 osób ( 1/6 ma moj ojciec)
.
Pytanie takie: co z nami?
- Czy musimy się wymeldowywać?
- czy aby ew. nas wymeldować musi być jednomyślna decyzja wszystkich 6 spadkobierców?
- Co zrobić, by uniknąć pozwania o bezumowne korzystanie?
( myślałam o wystosowaniu pisma do wszystkich spadkobierców o to, by zaproponowali nam nową umowę najmu)
- czy taki coś pozwoli mi zabezpieczyć się jakoś przed pozwem np. o zajęcie w złej wierze?

My ze swojej strony dbamy o dom i działkę, płacimy rachunki, odgrzybiamy ściany, ogrzewamy, naprawiam co trzeba. Żadnej dewastacji czy rozbudowy i tym podobnych.
Dodam, że spadkobiercy są mocna skłócenie i wiem, że nikt z nikim za bardzo nie pójdzie na ugodę.

jak wybrnąć?