Więcej uprawnień dla straży miejskiej

Funkcjonariusz ukarze za agitację wyborczą, łamanie zakazów w parkach kulturowych, a nawet za kopanie dziur w ziemi.

Resort spraw wewnętrznych i administracji rozszerza katalog wykroczeń, za które strażnicy mogą nakładać mandaty. Odpowiednie rozporządzenie jest już przygotowane. Dokument pozwoli wspomnianym służbom karać za niektóre występki określone w innych ustawach.

Strażnik ochroni zabytki i dobra kultury

Po pierwsze mandaty będą nakładane na osoby, które – nawet nieumyślnie – naruszą zakazy i nakazy obowiązujące w parkach kulturowych. Są to tereny wyznaczane przez gminy po to, by skuteczniej chronić zabytkowe części miast, rezerwaty przyrody, pomniki przyrody, a nawet łąki czy pola. Przykładem może być gdański park Faktoria czy krakowski, który obejmuje m.in. wzgórze wawelskie i część starego miasta.

Porady prawne

Na terenach parków kulturowych zabronione jest np. umieszczanie napisów, reklam, tablic ogłoszeniowych i innych znaków – poza drogowymi – które nie są związane z ochroną parku. Nie można tam prowadzić również żadnych robót budowlanych, na które nie pozwoli konserwator zabytków.

Sposób na kłótnie międzysąsiedzkie

Teraz strażnicy miejscy mogą nałożyć mandat na osoby, które np. wyrzucają na teren sąsiada śmieci. Nowelizacja rozporządzenia pozwoli karać również za kopanie na cudzym terenie dołów lub kradzież z niego ziemi czy piasku.

Strażnicy będą mogli również nałożyć mandat na osobę, która zniszczy lub uszkodzi sąsiadowi urządzenia służące do utrzymania zwierząt lub ptaków, czyli np. gołębnik. Według MSWiA karanie mandatem w takich sytuacjach sprowadzi się do tego, że mniej spraw będzie kierowanych do sądów.

Ponadto mandat będzie wystawiany za wywożenie piasku i żwiru z terenów należących do gminy. – Taki problem posiadają zwłaszcza straże gminne, na terenie których znajdują się lasy, grunty rolne oraz gminne żwirownie – czytamy w uzasadnieniu rozporządzenia.

Namawianie do głosowania też z karą

Kolejną ustawą, z której skorzystają strażnicy wystawiając mandat, jest znowelizowany w styczniu tego roku kodeks wyborczy. Przewiduje on kilkanaście rodzajów wykroczeń, za które grozi grzywna. Strażnik będzie mógł karać za niektóre zachowania związane m. in. z prowadzeniem kampanii wyborczej.

Za co konkretnie? Na przykład za prowadzenie agitacji wyborczej w lokalach, gdzie stoi urna, w szkołach wobec uczniów czy w zakładach pracy.

Mandat będzie nakładany też za nielegalne przyklejanie plakatów i haseł wyborczych na ścianach budynków, przystankach komunikacji publicznej, tablicach i słupach ogłoszeniowych, ogrodzeniach, latarniach, urządzeniach energetycznych czy telekomunikacyjnych.

Jaki mandat od straży miejskiej?

Przypominamy, że strażnik może ukarać mandatem do 500 złotych. Osoby, które popełniły co najmniej dwa wykroczenia jednocześnie mogą otrzymać mandat do 1000 zł. Za niektóre wykroczenia funkcjonariusze mogą nakładać jedynie grzywny w wysokości określonej w tzw. taryfikatorze. Strażnik nakładający mandat karny musi poinformować zatrzymanego za co jest karany, pouczyć go o prawie odmowy przyjęcia mandatu oraz o tym, że w razie odmowy sporządzony zostanie wniosek o ukaranie do sądu.

Nowelizacja rozporządzenia w sprawie wykroczeń, za które strażnicy straży gminnych są uprawnieni do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego znajduje się obecnie na etapie uzgodnień międzyresortowych. Ma wejść w życie 1 sierpnia tego roku.

Dariusz Madejski, e-prawnik.pl


Zespół
e-prawnik.pl

Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne

Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?


Masz inne pytanie do prawnika?

 

Komentarze

  • K 2013-06-11 20:39:22

    Wiece uprawnień dla Policji, a nie niedouczonych, sterowanych z Ratusza strażników miejskich. Często jest to prywatna armia miejscowego watażki. Natomiast z dużymi prędkościami poradzono sobie dosyć prosto. Np w Holandii za przekroczenie powyżej 50km/h jest zabierane prawo jazdy. A za stwierdzenie jazdy bez uprawnień - areszt. Od razu by liczba kawalerzystów na naszych drogach wyraźnie spadła.

  • apmar 2013-06-02 07:53:28

    Czy nam jeszcze coś wolno?

  • KazJerzy 2013-05-31 22:26:50

    Kilka uwag do komentarzy. Straż miejska jest tańsza od policji /po 3 latach pracy policjant ze średnim wykształceniem - na rękę ok 2600 zł, dodatek mieszkaniowy, zwolnienie z ubezpieczeń społecznych, 100% za zwolnienie lekarskie, mundurówka, ekwiwalent za remont mieszkania, przywilej emerytalny. Strażnik z wyższym mgr( w moim mieście od 5 lat tylko takich przyjmują) po pedagogice, politologii lub administracji ( w policji byłby oficerem)- 1800 zł na rękę, umundurowanie służbowe sort na 2 lata i to by było wszystko. Efekt pracy po analizie wyników w 80 tys. mieście w zakresie zbieżnego zakresu działań a więc ład i porządek społeczny bardzo podobny ze wskazaniem na większą operatywność SM. Administracja w SM to pracownicy cywilni (ustawa o pracownikach samorządowych) w policji oficerowie lub aspiranci koszt zatrudnienia jak 1:5. Bajki o braku specjalistycznego szkolenia w SM. Do leżących pijanych na ulicach zafajdanych często chorych na choroby zakaźne tzw meneli każdy patrol policji wzywa SM. Za pijanymi rozrabiającymi małolatami w parkach patrol policji najczęściej wzywa SM. Kamery w tzw strefach monitorowanych są na komendach policji ale obsługują je oddelegowani strażnicy. Gdy nie było SM pieniądze z funduszu gminy przeznaczone na poprawę ładu i porządku publicznego szły na policję a efekt jej działania był taki sam jak jest dzisiaj tylko, że jednak o większym spektrum rozszerzonym działaniami SM. Nie jestem ani policjantem ani strażnikiem ale jako działacz społeczny obserwuję to co się w moim mieście w tym zakresie dzieje. Patrzę jednak nie z poziomu pokrzywdzonego mandatem za parkowanie na klombie lub trawniku czy na kopercie dla inwalidy.

  • Anna 2013-05-31 14:25:13

    Jestem pod wielkim wrażeniem jak władza zmienia RP w państwo policyjne. Czekam tylko na zakaz oddychania i mandaty za chodzenie po chodnikach. Dawanie większych uprawnień Straży która nie potrafi upilnować podstawowego porządku to absurd. Mamy Policję, wszelkiej maści Ochronę, Straż Miejską.... proponuję jeszcze szeryfa, Strażników Teksasu i Służbę Obywatelską na wzór dawnego ORMO. A może Swejm zajmie się ustawą o prawach obywateli?

  • DET 2013-05-31 14:17:59

    A podobno za komuny było państwo policyjne? W ramach oszczędności zlikwidować natychmiast straż miejską, a kasa dla policji.

  • Stary 2013-05-31 10:16:48

    Za komuny była Milicja i ORMO. Teraz mamy Policję i ... Straż Miejską. Tyle że ORMO-wcy robili to co robili w czynie społecznym, a obiboki miejskie każą sobie słono płacić z naszych podatków. Najwyższy czas zlikwidować to towarzystwo wzajemnej adoracji i przekazać środki w ten sposób odzyskane na Policję. Przynajmniej będzie z tego jakiś wymierny efekt. Albo jesteśmy państwem normalnym, albo policyjnym. Jeśli to drugie to czemu nie powołać jeszcze kilku formacji do pilnowania tępych obywateli. Wszak rządzący są przecież najmądrzejsi, wszystko lepiej wiedzą i muszą za nas decydować. Nawet to gdzie we własnym ogródku mogę wykopać dziurę. A świat się z nas śmieje. Brawo . Niedługo wybory. Zobaczymy jak to będzie wyglądać.

  • PPHUEDMAR 2013-05-31 05:46:06

    Przekazywanie coraz większej ilości uprawnień straży miejskiej powinno iść w parze z coraz większymi wymaganiami w stosunku do kandydatów na strażników miejskich. Obecny stan dokładnie obrazuje jakiego pokroju ludzie zostają "stróżami prawa". Piszę z przekąsem - stróżami prawa, ponieważ ich styl pracy i sposób zachowania w stosunku do społeczeństwa, które ich utrzymuje ma się nijak do prawa. Mamy w naszym kraju ok.120tys. policjantów, ok.100tys.strażników miejskich i prawie 0,5 milionową armię urzędników. Po drugiej stronie stoi armia w ilości ok100tys. żołnierzy. Trudno oprzeć się wrażeniu, że Polska coraz bardziej staje się państwem policyjno-urzędniczym.

  • jabara 2013-05-30 16:01:19

    Wydaje się, że czas najwyższy na zlikwidowanie Policji. Uprawnienia przekazać straży miejskiej, bo po co utrzymywać dwie, powielające swe zadania, służby. Konieczne zaraz się okaże utworzenie szkoły dla straży miejskiej z możliwością nadawania stopni oficerskich i tytułów magisterskich. A co? Państwo staje się coraz bardziej policyjne, a z prawa i tak kpią sobie urzędy, urzędnicy, a w ślad za nimi i obywatele. Niedługo, bez zgody odpowiednich służb nie będzie wolno wyjść nawet na ulicę, nie mówiąc już o odezwaniu się na niej do kogoś obcego.

  • kierowca 2013-05-30 13:58:19

    A moze by tak zaczac z drugiej strony, zamiast stawiac fotoradary i karac zrobic to co zrobiono na calym swiecie lacznie z Bosnia i Hercegowina czyli poprostu drogi ktore nie przebiegaja przez miasta i bedzie spokojnie, ale poco wtedy nie zarobi SM na madatach ani gmina ani policja ani nikt inny wiec lepiej zostawic drogie takie jakie sa a nie budowac nowe

  • wazniak 2013-05-30 11:33:50

    A ja nie rozumiem, dlaczego większość kierowców nie może jeździć zgodnie z przepisami. Sam prowadzę, nie przekraczam prędkości i jestem za karaniem wszystkich piratów drogowych. A jeśli ktoś myśli, że przesadzam, to niech sobie wyobrazi, że super kierowca jadąc 100 km/h w terenie zabudowanym potrąca jego dziecko lub kogoś z rodziny. Nieodpowiedzialnych za kółkiem powinny karać wszystkie służby - oprócz księdza ;-)

  • edeq 2013-05-30 08:52:25

    Niech zmienią ustawę tak, aby nie można było odwoływać się do sądów od mandatów nałożonych przez SM na podstawie zdjęć z fotoradarów. Przecież zdjęcie jest dowodem! Doszło do tego, że w niektórych gminach co czwarty cwaniak odwołuje się do sądu, co paraliżuje ich działanie. Nie ma możliwości rozpatrywania praktycznie innych spraw niż odwołania od mandatów z fotoradarów.

  • Natterhorn 2013-05-30 08:19:19

    Widziałem straż miejską w Akcji wGdańsku z okna szpitala na ulicy Powstanców Warszawskich.Boże chroń Polske przed takimi straznikami.Mandaty i blokady na kołach .Moim zdaniem robia to niezgodnie z przepisami.Jest znak po prawej stronie -tylko dla inwalidów na wózkach.Po pierwsze żaden inwalida nie jest w stanie tam przejechac na drugą stronę ,tam niema przejścia dla pieszych a do tego jest jeszcze wysoki krawęznik.Po drugie zakazy zawsze obowiazują za znakami.Zakładanie blokad na kołach tym co przyjeżdżają i chodzą o kulach do szpitala na zabiegi jest poprostu draństwem.


Potrzebujesz pomocy prawnej?

Zapytaj prawnika