Zbrodnie hitlerowskie nadal bez rekompensaty
Sąd Najwyższy nie wydał wyroku przeciwko obcemu państwu, ponieważ jest ono chronione międzynarodowym immunitetem.
Pokrzywdzeni hitlerowskimi represjami nie mogą starać się o odszkodowanie przed niemieckim wymiarem sprawiedliwości.
Uzyskanie zadośćuczynienia od niemieckiego państwa przed polskim sądem również jest na razie niemożliwe. Potwierdził to wyrok Sądu Najwyższego z 29 października 2010r. (sygnatura akt - IV CSK 465/09). Stwierdził on, że o tym, czy państwo niemieckie zapłaci za hitlerowskie represje, powinien zdecydować Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości.
Sąd nie przychylił się do obszernej opinii prof. Andreasa Fischer-Lescano z Uniwersytetu w Bremie, według którego RFN nie ma w tego rodzaju sprawach immunitetu jurysdykcyjnego.
- Choć więc pacyfikacja Szczecyna przez niemieckie siły zbrojne stanowiła jaskrawe pogwałcenie prawa wojny oraz prawa humanitarnego i - patrząc z perspektywy dnia dzisiejszego - w sposób oczywisty naruszała bezwzględnie obowiązujące normy o ochronie praw człowieka, sprawy o roszczenia odszkodowawcze z niej wywodzone przeciwko Republice Federalnej Niemiec nie mogą być, w świetle obecnie obowiązującej zwyczajowej normy prawa międzynarodowego publicznego, uznane za wyłączone spod immunitetu jurysdykcyjnego państwa – czytamy w uzasadnieniu wyroku.
Sędziowie zauważyli jednocześnie, że immunitet państwa nie wyklucza załatwiania spraw nim objętych metodami właściwymi prawu międzynarodowemu.
- O roszczeniach majątkowych wynikłych ze zdarzeń wojennych tradycyjnie rozstrzyga się w traktatach międzynarodowych zmierzających do całościowego rozwiązania następstw konfliktu wojennego. Ten sposób ich załatwienia jest nawet najodpowiedniejszy ze względu na specyfikę konfliktów wojennych – uznał Sąd Najwyższy.
O tym, czy państwo niemieckie zapłaci za hitlerowskie represje, powinien zdecydować Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości.
Dariusz Madejski, e-prawnik.pl
Skomentuj artykuł - Twoje zdanie jest ważne
Czy uważasz, że artykuł zawiera wszystkie istotne informacje? Czy jest coś, co powinniśmy uzupełnić? A może masz własne doświadczenia związane z tematem artykułu?