Alimenty a studia - forum prawne

Witam!! Mam 20 lat i właśnie zaczynam studia zaoczne. Moje pytanie brzmi jak wiele innych - czy należa mi sie alimenty?? Ale mam nadzieję, że uzyskam konkretną odpowiedź!! I mała prośba - mikawi nie komentuj tego :) najmniej mnie to interesuje co masz do powiedzenia!! A tak dla Twojego spokoju powiem, ze wybieram sie do pracy i będę starał sie utrzymywać sam :) ale dzisiaj wcale nie jest łatwo o pracę która pozwoli na zapłacenie czesnego i na życie!! Moj ojciec juz przestał płacić a mi chodzi o to zebym miał dodatkowy pieniądz dopóki nie pracuję!! POZDRAWIAM!! :)

(Marcin..)

postaraj się zdać na studia dzienne. Myslę ze to to najsensowniejsze dla Ciebie i innych.

Jak przestał płacić sam bez postanowienia przerywając płatność, jest Ci winien zaległe. W przypadku gdy było postanowienie, lepiej spróbuj napisać list za potwierdzeniem odbioru do niego wyjaśnić sytuację i poprosić o pomoc. Chyba słowo Proszę, przejdzie przez Twoje gardło. Gdyby był brak odpowiedzi ten skopiowany list pokaż w Sadzie będzie on świadczył o Twojej dobrej woli. Gdyby ojciec był ok. Powinien przynajmniej przez jakiś czas płacić studia i pomóc Ci finansowo jednocześnie szukać pracy razem z Tobą. Oczywiście mowa o normalnym zachowaniu, zarówno z Twojej jak jego strony. Jak on okaże się chamem zaskarż go do Sądu. Zaoczne Studia, ta sprawa może być przegrana jak Twój ojciec zna dobrze Prawo. Lecz gdy poukładasz dobrze karty możesz z początku przynajmniej mieć zasądzone na siebie alimenty a to zawsze coś, zwłaszcza gdy myślisz tak jak piszesz. Dobrze Ci radzę ponieważ mam sytuację podobną tylko że ja jestem po przeciwnej stronie barykady. Powodzenia.

witam, mam pewien problem i chciałbym sie poradzic co z nim zrobic. Mianowicie miałem przyznane alimenty od wrzesnia uczylem sie na AWFie w katowicach, w listopadzie doszedlem jednak do wniosku ze to nei dla mnie i przerwalem nauke z zamiarem zapisania sie do innej szkoly od lutego, pobralem przez ten czas w grudniu pieniadze i dzisiaj mi matka powiedziala ze zglosila w mopsie ze przerwalem nauke i powiedzieli jej ze musze zwrocic cala kwote z odsetkami od WRZESNIA.. jakim prawem mam zwracac im za wrzesien pazdziernik i listopad jak w tych miesiacach sie normalnie uczylem ;/ teraz nei wiem co mam z tym zrobic, w lutym rozpoczynam nauke w studiu ksztalcenia zawodowego żak w gliwicach i zastanawiam sie czy probowac sie z nimi dogadac ze zwroce tylko za ten grudzien czy nie oplaca sie nerwow trwonic.. prosze o pomoc.