Alimenty - wyrok wydany zaocznie - forum prawne

Otrzymałem zaoczny wyrok Sądu przyznający niepracującej żonie alimenty na dzieci. O rozprawie nie powiedziała mi (przejmowała awiza).Wyrok wydano 31 stycznia,musiałem zapłacić za styczeń 2400 zł na 3 dzieci.Oprócz tego zaocznie zasądzono mi koszta sądowe 1900zł.10 lutego potącono mi 4800 zł. Sąd nie wziął pod uwagę tego,że była współwłaścicielem konta z którego korzystałai na które wpływały moje pobory w całośc,oraz to,że jako mój dochód podała brutto.Za przyjęcie sprzeciwu sąd żąda wpłacenia 960zł.Zostałem bez środków do życia z długami 15 000 debetu.Żona wyprowadziła się z dziećmi zabierając wyposażenie mieszkania i samochód.Doeadzcie co robić,jestem rok przed emeryturą

(KAROL)

[b]Mam pytanie czy sad jest zobowiazany do powiadomienia o wyroku ( wysokosci alimetow do placenia i decyzji) gdybym sam nie zadzwonil to bym nie wiedzial nic,sekretarka powiedzala mi ze on nie musza powiadamiac.
Chcialbym wiedziec jak jest? [/b]

Marcel sąd musi powiadomić!!!!

Pewnie,że musi powiadomić. Powinienes dostac na swój adres zameldowania lub podany do korespondencji odpis wyroku podającego wysokość i sposób płacenia alimentów.

Sad orzeka na sprawie o wysokosci alimentow i sposob placenia ich,masz 7 dni na odwolanie a 21 dni na uprawomocnienie wyroku. Bardzo duzo traca osoby ktore nie stawiaja sie na sprawy,poniewaz sad niema obowiazku informowania osob ktore niestawily sie na rozprawie.

Po każdym wyroku sądowym jest kilka dni na odwołanie się (albo 7 dni albo 14 sorry ale niepamiętam) zanim wyrok się uprawomocni. Sprawa zostanie przesłana do sądu wyższej instancji. Pisząc odwołanie podajesz powód odwołania i solidne najlepiej udokumentowane usprawiedliwienie twojej nieobecności.

Janku po wyroku sądowym masz [7 dni na to aby napisac do sądu o odpis wyroku z uzasadnieniem] od dostarczenia odpisu wyroku masz na to 14 dni aby sie odwołac do wyższej instancji,razem jest 21 dni na to,Ale masz marne sznse na to aby ci te alimenta zmienili na mniejsze,poprostu cię nie było na sprawie sąd to odbiera negatywnie,chyba że masz naprawdę wiarygodne wytłumaczenie jak piszesz- z przyczyn losowych

hmmm no własnie niemam czym potwierdzić wytłumaczenie.


w jakim czasie po wyroku sądu można wnieść sprawę o obniżenie alimentów?

Czy mogę odrazu wnieść pozew?

masz sad odwolawczy drugiej instancji
jesli nie uznaja twojego wytlumaczenia z nieobecnosci
ale jesli sprawa sie nie odbyla jeszcze to lepiej od razu prosic o przesuniecie terminu (podanie do sadu)
moje uznali

janku tego to nie wiem zapytaj w sądzie tam ci powiedza ,dobże by było jak bys zdobył jakis papierek na usprawiedliwienie ,o wyroku zostaniesz powiadomiony sprubuj się odwołac,ale dobże by było jak bys sie poradził adwokata on będzie wiedział co można wtej sprawie zrobić,POWIEM ci tylko tyle że jak bym poszła poradzic sie adwokata dzis mialabym kłopot z głowy a tak muszę czekac 2 miesiące ,i dopiero założyc sprawę mogę w wrzesniu,Myslałam że sama sie poradze

Witam!potrzebuje porady czy mogę odbyć sprawe o alimenty zaocznie w formie pisemnej gdzie ja złoze wniosek o alimenty i dołącze pismo od ojca dziecka pozwanego że skadza sie na warunki jakie zarzadałam sobie w pozwie?Czy takie rozwiązanie jest dobre?

Dzien dobry. Mam pytanie i szukam dpowiedzi mianowicie - jak obronic sie przed podwyzszeniem alimentow gdy jestem poza granica kraju;
Sprawa odbedzie sie beze mnie a sad alimenty przyzna takie jakie ona bedzie chciala; Dodam jeszcze ze od ponad 2 lat place i tak wieksze alimnenty niz przyznal sad na rozprawie sadowej tj przyznal 600 na 3 dzieci ja obecnie sam podniosem na kwote 1050 a moja byla zada drugie tyle; Ja w tej chwili ozenilem sie po raz drugi , moja obecna zona nie pracuje a na wychowaniu mamy jesze dziecko 12 letnie mojej obecnej zony; Jak wygrac z nia i naszym polskim prawem rodzinnym?

Witam
Jesli sprawa już się toczy, to najlepiej złożyć pismo ,w którym opiszesz swoje stanowisko w sprawie, to uchroni Cię przed wyrokiem zaocznym, który uwzględni powództwo w całości.
Jeśli chodzi o meritum, tj. wysokość zasądzonych kwot w szystko zależy od dochodów Twoich i Twojej obecnej żony ( liczą się również wszelkiego rodzaju zasiłki), dochodów matki dzieci i ich uzasadnionych potrzeb. Na marginesie napiszę tylko, że nikt nie weźmie pod uwagę, że obecnie utrzymujesz dziecko żony, tą osobę mają obowiązek utrzymywać jej rodzice, tj. Twoja obecna żona i ojciec tego dziecka. Pozdrawiam

Dziekuje za porade lecz nie wiem kiedy ta sprawa ma sie odbyc.
Byla zona niestety podala nam tylko zadana kwote od listopada 2009 a nie chciala podac mi terminu rozprawy.

Podpisać pełnomocnictwo komuś z rodziny ( do prowadzenia sprawy alimentacyjnej przeciwko...(imię i nazwisko żony i dzieci) i wysłać do sądu, żeby ta osoba zapytała, czy toczy się taka sprawa przeciwko Panu i pod jaką sygnaturą. Przy odrobinie szczęścia może uda się uzyskać taką informację telefonicznie.

Czy takie pelnomocnictwo moge zalatwic w ambasadzie polskiej? Bo znajac nasze przepisy urzedowe to zwykla kartka ppieru podpisana przez mnie naszym urzednikom nie wystarczy; ktos to pelomocnictwo musi potwierdzic

Moja byla zona jest wspolwlascicielem agencji celnej wiec dochody ma zapewne kilkakrotnie wieksze niz ja.A jakie moga byc dalsze konsekwencje tego ze nadal bede placic taka kwote jaka place? Komornik nic mi chyba nie zrobi gdyz place- jedynie tylko to bedzie mi rosl dlug od brakujacej kwoty;Jesli chodzi o potrzeby moich 14 to letnich dzieci to sa to potrzeby typu kosmetyczka, jajnowsze gry, najmodniejsze ubrania itp. Sa popsutymi dziecim i nie znaja skronego zycia; wszystko co chca to musi byc naj naj lepsze; Ciekawostka na urodziny zazyczyly sobie klacz A jak wyslalem drobna kwote na gwiazde to jest po 100 zl dla kazdego to odpisaly ze moga sobie za to kupic kredki; Wiec o jakich tu mowimy potrzebach; Nie rozumieja tego ze inne dzieci nawet kredek nie maja a oni oga je sobie kupic; Dlugo by pisac. Moglbym ksiazke napisac tym co moja byla zona wyczynia po rozwodzie ktorego sama chciala. Mnie zamienila na celnika przed rozwodem ale widac celnik pobawil sie laleczka i zucil w kat

Witam.
Proszę o pomoc w sprawie możliwości odwołania się od wysokości zasądzonych zaocznie alimentów i zajęcia wynagrodzenia przez komornika.
W skrócie sprawa ma się tak:
Z różnych względów nie odbierałem listów poleconych (w zasadzie moja wina). Matka mojego dziecka ma zasądzone zaocznie alimenty (wyrok uprawomocnił się w marcu 2010) o 200 zł wyższe niż dobrowolnie płaciłem, o czym oczywiście zapomniała wspomnieć (jeszcze nie widziałem akt sprawy) ponieważ całą zasądzoną "zaległą" kwotą, łącznie z kosztami sądowymi zajął się komornik w formie zajęcia wynagrodzenia. To taka ludzka "życzliwość" z jej strony. Mam oczywiście dowody wpłat na jej konto.

Pracodawca otrzymał 2 dni temu (13.07.2010) pismo w tej sprawie i w zasadzie dopiero wtedy dowiedziałem się o całym tym zamieszaniu. Wiem z tego pisma, że mam siedem dni na reakcję, ale nie wiem co mam począć...
Czy mogę być zwolniony z kosztów sądowych (ponad 1/3 mojego wynagrodzenia)?

Błagam o pilną pomoc
Pozdrawiam

Malgoniapawel ty chyba kpisz ? Masz rodzone dzieci i placic się tobie na nie nie chce? A obce dziecko chowasz? Przeciez ono ma swojego ojca..niech placi na nie! A twoja nowa zoneczka niech zapindala do pracy! Nastepny, który chce się wykrecic od obowiązku bycia ojcem! tfu!

Oh ty kur...ty sie Do roboty wez rozwodka taki nowy zawod jeb..was

Do Beci.. Ty ku..woo realnie idz do pracy jeb....su...o

Weź się dziewczyno sama jebnij w łeb. Becia ma rację. Chłop ma rodzone dzieci wiec niech płaci na nie.