Brak umowy i wynagrodzenia

Dzień dobry,

Chciałbym zgłosić szereg nieprawidłowości w firmie w której pracuje.

W skrócie mówiąc na początku maja podjąłem się pracy w firmie (spółka zoo), lecz nie miałem możliwości niestety podjąć tej pracy legalnie - pracowałem na czarno. Obiecano mi, że umowę dostanę po 2-3, maksymalnie 4 miesiącach.

Przepracowałem w firmie od maja do października. Umowy niestety nie dostałem chociaż nie raz o nią pytałem, zaś dodatkowym problemem jest to, że nie dostałem wypłaty od miesiąca lipca.

Posiadam masę dowodów (od rozmów na komunikatorach, poprzez maile do klientów, FV, projekt, SMSy... w sumie wszystko) na pracę tam, oraz prawdopodobnie kilka innych osób, które przetoczyło się w tym czasie lub pracuje aktualnie, również tej umowy nie posiadają (pracodawca twierdzi, że to za duże koszta dla niego).

Chciałbym zapytać się jaka jest teraz droga postępowania.

Czy zgłaszam się do PIP i tam rozpoczyna się cała procedura? Chodzi oto, że chce w ostateczności aby z pomocą PIP pozwać pracodawcę do Sądu Pracy w celu uregulowania mojego stosunku do pracy od początku maja i odzyskania również swojej wypłaty.

Dodatkowo chce uczciwie to wszystko rozliczyć z Urzędem Skarbowym. Czy tutaj również ja powiadomić muszę US, czy będzie to wspólne w czasie trwania zgłoszenia przez PIP?

Jak wygląda kwestia podatku dochodowego? Czy podczas składania pozwu, będę również mógł się ubiegać od pracodawcy, żeby to on opłacił wszystkie rzeczy związane z podatkami?

Czy mi bezpośrednio grożą jakieś konsekwencje karno-skarbowe? Nie jestem zarejestrowany jako bezrobotny w UP.

Będę wdzięczny za odpowiedź na powyższe pytania.

Pozdrawiam serdecznie,
Zax