Co robić?? - forum prawne
Witam. W 1999r zostalem zlapany na jezdzie bez biletu, ukarano mnie oplata na kwote 70zl od tej deyzji odwolywalem sie ale bez skutku, myslalem ze sprawa juz dawno zostala zaponiana a tu dzis dostalem pisemko od firmy egzekujacej dlugi ktore mowi iz mam zaplacic 150zl w terminie do 17.11.2003. Co robic, czy sprawa nie ulegla przedawnieniu, ewentualnie jakie pismo skierowac do firmy egzekujacej dlugi?? Pozdrawiam i czekam na jakas wskazowke jak moglbym uniknac odpowiedzialnosci finansowej i karnej z tego tytulu.
(baczson)
Odpowiedzi w temacie: Co robić?? (14)
Możesz napisać pismo z prośbą o rozłożenie na raty żądanej kwoty. Sprawa ulega przedawnieniu chyba po upływie 1 roku - niewiem dokładnie.
w kodeksie przewozowym (art.77) wyczytalem iz sprawa ulega przedawnieniu po 1 roku, a w moim przypadku minelo ponad 4 lata, wiec pismo o jakiej tresci moglbym wystosowac, aby sprawa zostala przedawniona.
Niewiem, żeby poszli sobie do diabła, bo sprawa jest nieaktualna ( przedawniona ). Powołaj się na artykuł kodeksu przewozowego.
Art.77 ust.1 ustawy z 15.11.1984 prawo przewozowe (Dz.U.00.50.601z p.zm.):
"...roszczenia dochodzone na podstawie ustawy lub przepisów wydanych w jej wykonaniu przedawniają się z upływem roku".
Napisz im to, a o odpowiedzialności karnej nie ma tu mowy.
Ale numer, pominęłam rok w którym to się zdarzyło i dlatego tak Ci odpisałam - przepraszam
Hihi.Mnie sciga firma windykacyjna za to samo. Tylko ze ja jechalam autobusem w 1995 lub 1997 czyli to juz dopiero przedwanione. Mam pytanie.Przedawnia sie od teg dnia czy dopiero od ostatniego kontaktu ze mna? Pytam bo w miedzy tym czasie odebrane zostaly niektore pisma polecone z firmy. Teraz nie odbieram juz niczego.Czy to musi minąć rok od odebrania ostaniego pisma?
a co sadzicie o tym co jest napisane w art. 75 ust.1 ??
Capi... - chodzi Ci zapewne o końcówkę ust.1?
Chyba wprost - najpierw wezwanie, pózniej odczekanie max.3 miesiące (ust.2) i do sądu.
Nie wiem, dlaczego nie mogę wpisać Ci pełnej odpowiedzi (pojawia się napis, że formularz jest żle wypełniony). Art.77 ust.3 pkt.4 + ust.3 - olej ich, mogą sobie pisać, co chcą.
Jestem w takiej samej sytuacji co baczson. Dzwoniłam 2 razy do Kruka. Wczoraj powiedziano mi, że take sprawy ulegają przedawnieniu po 5 latach. Dzisiaj, mimo że rozmawiałam prawdopodobnie z tą samą osobą, dowiedziałam się, że przedawnienie następuje po 3 latach ale mimo wszystko mogą wznowić postępowanie i wtedy termin jest przesunięty o kolejne 3 lata. Przez te 4.5 roku nie przychodziło do mnie żadne wezwanie, dopiero teraz.W mpk też mowią, że po 3 latach sprawa jest przedawniona. Komu wierzyć?
mam jeszcze co do tego pytanie. Czy w tym wypadku odnosimy sie do prawa przewozowego czy do kodeksu cywilnego? bo slysze rozne wersje
ja jutro wysylam im pisemko o tresci takiej jak podal marek, dla pewnosci zagjrzalem do kodeksu przewozowego i wszystko sie zgadza, tzn. sprawy tego typu przedawniaja sie po uplywie 1 roku, wiec niech oni gadaja sobie co chca, licza po prostu na nieznajomosc przepisow swoich "dluznikow".
Baczson, czy mógłbyś na bieżąco informować o tej sprawie? Termin zapłaty mam też do 17.11.03 dlatego zależy mi na tym, żeby jak najwcześniej sie dowiedzieć co z tym zrobić.
Art.775 kc - Przepisy tytułu niniejszego (umowa przewozu) stosuje się do przewozu w zakresie poszczególnych rodzajów transportu tylko o tyle, o ile przewóz ten nie jest uregulowany odrębnymi przepisami (np. prawem przewozowym).
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?