Co robić?POMOCY jestem w desperacji!!! - forum prawne

Mam 23 lata.Jak byłem w wojsku moja dziewczyna zaszła w ciąże.iktoria urodziła się 2 tygodnie przed moim wyjsciem do cywila.Będąc w wojsku zdradziłem ją i się do tego przyznałem,chcialem bardzo byc z nimi.Po kilku miesiacach zrobila mi sprawe o alimenty i zasądzono mi150zł.Alimentów niepłaciłem,z braku pracy ale i z takiej myśli ze jak niebedzie miala kasy to wróci do mnie.No ale juz minęło 3 lata i nic,moje odwiedziny zawsze konczyły sie klutniami,klękanie i jakies prośby o powrót zawsze kończyły się odmową a co idzie za tym moją niesamowitą złość i przygnębienie,i potem nawet z pół roku potrzebowałem by miec odwagę jechać ponownie.I tak zycie ucieka mi przez palce,czas płynie a ja nadal ją bardzo kocham.Niewiem co robic,dlug alimentacyjny rosnie i podobno podpisala juz wniosek o sciaganie alimentow z moich rodzicow,a ja este taki ze gdybym byl z nimi to cale zycie bym im oddal.Kocham ich i niewiem to co sie dzieje z moja psychiką jest niesamowite,ciągle o nich mysle.Wiem ze to niejest koncik złamanych serc ale pomóżcie jestem bliski samobójstwa.

Na pewno najglupszym i najgorszym wyjsciem z tej sprawy byloby popelnienie samobojstwa!!!!!! Najwazniejsze to walcz o kontakt z dzieckiem!!! i plac alimenty, bo to jest Twoj obowiazek. Proponuje, abys sie skontaktowal z poradnia rodzinna przy miejskim osrodku pomocy rodzinie w Twoim miescie. Nie ma sytuacji bez wyjscia, wszystko sie ulozy, tylko nie mozna zostawiac spraw samym sobie, a popelnic samobojstwo to najgorsze wyjscie i nie bierz nawet tego pod uwage!!! W tej poradni rodzinnej dyzury ma prawnik i psycholog, jestem przekonany, ze rozmowa z nimi Ci pomoze:) Pozdrawiam i zycze powodzenia! Nie poddawaj sie!

ZDRADA TO JEST BARDZO POWAZNA SPRAWA,TRZEBA BYŁO SIE ZASTANOWIC WCZESNIEJ NAD TYM IDĄC Z INNA KOBIETA DO ŁUZKA.NIE WYOBRAZAM SIE Z TAKIM FACETEM ZYC-I NIE DZIWIE SIE TWOJEJ DZIEWCZYNIE ZE NIE CHCE Z TOBA BYC.DOBRA DZIECKO --JEZELI POWIESZ DZIEWCZYNIE ZE CHCESZ ODWIEDZAC DZIECKO NAPEWNO NA TO CI POZWOLI .DAJ JEJ CZAS .A CO TO JEST ZA WIDZENIE Z DZIECKIEM JAK TY PRZEZ CAŁY CZAS ROZMAWIASZ Z DZIEWCZYNA.STAWIAM SPRAWE JASNO SŁUCHAJ DAM CI CZAS NA TO ABYS PRZEMYSLAŁA CO MASZ DALEJ ZAMIAR ZROBIC.JA POSZUKAM PRACY -BEDE ODWIEDZAC DZIECKO PRZEZ TEN CZAS -A TY ZADECYDUJESZ CZY CHCESZ ABYM Z WAMI BYL'. GDY BEDZIESZ PIELEGNOWAŁ WASZA MIŁOSC I UDOWODNISZ TWOJEJ DZIEWCZYNIE ZE NAPRAWDE ZALUJESZ TO CO ZROBIŁES-NIE WIEZE ABY NIE CHCIAŁA Z TOBA ZOSTAC.NIEROZUMIE WAS KOCHACIE A ZDRADZACIE.ODWRUC TO NA JEJ STRONE -CO BYS TY ZROBIL JAK BY CIEBIE DZIEWCZYNA ZDRADZIŁA.NA 100 PROCENT -NIE JESTES Z DZIEWCZYNA UDOWODNIAJAC JEJ ZE STAC CIE NA INNA DZIEWCZYNE

I to wlasnie jest dla was typowe.zdrada a zrozum to ze ona nie che byc z toba!!! i nie marnuj jej zycia tym ze ja nękasz, kochasz je a nie placisz alimentow no naprawde nie rozumiem ja bym placila alimenty n twoim miejscu ontaktowala sie z dieckiem zaczela wszystko od nowa zaproponowala wycieczke gdzies no nie wiem cokolwiek a nie nekanie zeby wrocila do ciebie cofnela alimenty...TY JĄ DRĘCZYSZ...:( a ona ma prawo ulozyc sobie zycie nie z toba bo ty tak chcesz...moze ona cie juz nie kocha...

Drogi "gluptasku",
1. Kto przyznaje sie do zdrady? - Naiwny!
2.Nie jestem pewna, ze ona ciebie kocha - mloda i glupia!
3.Co bardziej wprowadzilo cie w depresje - moze tylko te alimenty?
4.Poszukaj pracy, jezeli chcesz to znajdziesz
5.Czas robi swoje. Zostaw ja. Decyzja tylko w jej rekach
6. Jestes mlody i zycie przed toba. P o w o d z e n i a !