Jak odzyskac dług od osby prywatnej? - forum prawne

Mam pytanie. 1,5 roku temy sprzedałem kiosk handlowy facetowi, który przepił go po 1/2 roku ale to jakby nie mój proble, chodzi o to ,że nie oddał mi wszystkich pieniędzy mam sporządzony aneks do umowy, w którym jest wymieiona kwota jaka dłuznik jest mi winien oraz termin spłaty tego długu. Nie zrobił tego a jakiekolwiek próby dogatania sie nie przynisoły rezultau nawet list polecony z wezwaniem do zapłaty pozostał bez odpowiedzi. Co dalej mogę zrobić aby odzyskac swoje pieniądze?

(Adam)

do sądu trzeba pozew zlozyc

ukradnij mu kiosk!

Nie rozumiem po co zabierasz głos xxxxxxx jeśli nic mądrego nie masz do powiedzenia, może wejdx na czat np. małorozgarnięci lub temu podobny,

aby sobie ułatwić sprawić, podszedłbym go prosząc o jakąś gwarancje np w postaci weksla, a potem to już tylko 2 tygodnie na ściągnięcie kasy.szybciej i taniej- umiesz tak?

Jeżeli pozew do sądu Twojego dłużnika lekko przestraszy to możesz walczyc o jakiś zastaw na jego ruchomości lub ew. o ustanowienie hipoteki (hipoteke zresztą możesz zrobić mając sądowy nakaz zapłaty opatrzony klauzulą wykonalności, gdy dłuznk dalej nie spłaca należności). I wtedy trzeba z nim ostro. Ale to mówie z pamięci, więc ta rada jest jeszcze do weryfikacji.

Weksel to też najczęściej kartka papieru bez pokrycia.

Niestety nie pozostaje nic innego jak podać sprawę do sądu. Powodzenia!

Tak samo jakbys to zrobił w przypadku firmy. wysyłasz monity i informujesz dłużnika o zaległościach, dzwoń do niego aby dowiedziec się jaka jest jego sytuacja i co jest przyczyna niespłacania zadłużenia, ewentualnie dasz mu mozliwośc spłaty zadłużenia w ratach. Możesz tez doliczyc koszty windykacji na podstawie art. 477 k.c., wg ustawy jest to do 32% nie więcej. Jeżeli to nie przyniesie rezultatów, to wystąp w sądzie o nadanie nakazu zapłaty, uzyskasz go bez problemu, kwote zaległą możesz skapitalizować czyli wliczyć w to zaległe odsetki. Jeżelikoleś funkcjonuje jako osoba prawna czyli np. spółka z o.o. to musisz wystąpić do sądu z wnioskiem o nadanie klauzuli wykonalności, i odrazu skierować sprawę do komornika (wszczęcie egzekucji kosztuje około 400 zł), jeżeli komornik stwierdzi o nieskuteczności dalszej egzekucji to możesz wystąpic z wnioskiem o nadanie klauzuli z jego osobistego majątku. Jeżeli koleś jest cwany i przepisał wszystko na żonę to mozesz wystąpić o nadanie klauzuli również przeciwko żonie. Nawet jeżeli ma podpisaną intercyzę!!! Jest warunek jeden, tylkowtedy gdy dłuznik nie poinformował cię o tym że ma podpisaną intercyzę, ale tylko z majątku wspólnego współmałżonka. Może byc łatwiej jeżeli zlecisz windykacje profesjonalnej firmie windykacyjnej, tylko naprawdę profesjonalną, najlepiej aby miała ona jakieś certyfikaty m.in. iso. Lepiej nie sugeruj sie podpowiedziami tych ludzi na forum!!! Nie możesz wystąpić do sądu jeżeli nie wysłałeś ani jednego monitu, sąd nie zgodzi sie o nadanie klauzuli. musisz załatwiać sprawę w sposób polubowny, i tak najlepiej dojść, możesz otym informowac dłużnika że nie chcesz go obciążyć dodatkowymi kosztami procesowymi, może go to zmobilizować. Zaden debil nie podpisze tobie weksla na tym etapie, wekslem możnabyło posłużyć sie wcześniej. Weksle są dobrym zabezpieczeniem, ale nie są łatwe, jeżeli nie znasz prawa wekslowego, to lepiej się zanie nie bierz, ale na przyszlość to dla ciebie najlepszym byłby weksel in blanco, lub weksel własny, ale jak już wspomniałem jest już za późno na weksle. Firmie windykacyjnej mozesz udostępnić wierzytelność na podstawie powierniczej cesji wierzytelności, lub bezwarunkowej cesji wierzytelności, zależy czy chcesz tą wierzytelność zbyć czy poprostu zlecić windykację. Jeżeli chcesz sprzedać to na podstawie art 509 k.c. , może zastrzec przekazanie danych osobowych, lecz wtedy powinieneś wiedziec ze decyzja NSA 5ego czerwca 2005 stwierdza że można przenieść wierzytelnośc razem z danymi osobowymi, NSA powołał sie wtedy na art 23 ustawy o ochronie danych osobowych. to chyba tyle. Powodzenia.

Witam...W 2008 roku pożyczyłam pieniądze szwagrowi 40.800 zł.i wzięłam jemu i siostrze pożyczkę w kwocie
6000 tys zł..szwagier nie spłacał pożyczki i nie chce oddań mi pieniędzy...zgłosiłam sprawę do prokuratury o wyłudzenie i sprawa została umorzona..nie sporządziłam ze szwagrem żadnej umowy...mam tylko kwoty wypisane przez niego ile jest mi winien jak również nagrania ,że brałam dla niego pożyczkę....sama spłaciłam pożyczkę,ponieważ miałam monity i rosły odsetki...nie mam pojęcia jak odzyskać dług...myślałam o założeniu sprawy cywilnej,ale nie mam pieniędzy na założenie sprawy....jestem sama i zarabiam bardzo mało...nadmienię,że szwagier pożycza pieniądze od różnych ludzi i nie oddaje...ma firmę i ma kontrahenta ,w Niemczech,który jest odbiorcą jego wyrobów z drewna....może jest jakieś wyjście aby odzyskać dług.
Wiesława Ceglińska....
Pozdrawiam.

mam problem popelilam chyba najwiekszy blad,zaufalam przyjaciolom bo za takich ich mialam pozyczylam pieniadze ktore wedlug naszej umowy mialy byc na znalezienie lokalu ktory mial byc zaczatkiem lokalu gastronomicznego,mielismy go prowadzic razem a po rozpoczeciu dzialalnosci moi przyjaciele mieli wziac kredyt i zwrocic mi dlug niestety byla to tylko umowa miedzy nami i nie podpisalismy zadnych dokumentow zabezpieczajacych i udokumentujaccych moja pozyczke dzis niestety ani lokalu ani zwrotu pozyczonych pieniedzy a i przyjazn gdzies przepadla .czy jest jakas sznsa aby uczciwie odzyskac pozyczone pieniadze ?

z chęcia zajme sie pana dlugiem prosze o kontakt na email : tomac81@onet.pl

odzyskamy dlug za pania jesli jest to aktualne kontakt z nami: tomac81@onet.pl

bardzo proszę o radę!!! kogoś doświadczonego.Ponad rok temu pożyczyliśmy znajomemu 1500zł bez pokrycia żadnej umowy.Jedynie mamy przelew pieniędzy z naszego konta na jego.Co miesiąc obiecuje ,że odda i nie oddaje.Ostatnio nawet nie odbiera telefonów.Pracuje więc ma z czego oddać.Znam dokładny adres jego firmy.Myślałam czy nie napisać pisma do jego kierownika i opisać sytuację w jakiej się znalazłam.Może to coś da?proszę mi doradzić co mogę zrobić oprócz sądu i czy to dobry pomysł z tym listem do jego firmy!

Dzien dobry!
Mam taka sprawe oto skrocony opis:
w listopadzie 2009r sprzedalam mieszkanie za kwote 150 tys zl,w tym kwota 120tys zl to kredyt bankowy a 30 tys,mialy byc ich srodki wlasne
zaplacone do roku czasu czyli do listopada 2010r,
tak zostala sporzadzona umowa przed notariuszem.
W banku poinformowali ze nie uruchomia kredytu dopoki nie zostana zaplacone srodki wlasne tzn te 30 tys,wiec notariuszka podala propozycje abysmy /w jej obecnosci/ zawarli fikcyjna umowe-anex do umowy- wplaty wkladu wlasnego-30 tys.Nigdy ani ja ani moj pelnomocnik nie wziol ani nie widzial tych pieniedzy na oczy.Zgodzilam sie na to poniewaz kupojacy sa-byli moimi serdecznymi przyjaciolmi i tez juz 3lata wynajmowali nieodplatnie to moje mieszkanie,
w styczniu 2010r zostal podpisany tenze anex,
Pieniadze z banku 120tys,zostaly przelane przez bank na moje konto,natomiast 30 tys ktore mieli uzyskac jak mowili ze sprzedazy innego swojego mieszkania nie dostalam do dzisiaj.Chodzi o te 30tys- mialy byc zaplacone do listopada 2010 .I czy cos mozna zrobic w takiej sytuacji czy da sie to jakos rozwiazac?bo jak juz wspominalam ta druga umowa-anex to byla fikcja dla banku tak naprawde fizycznie nie bylo zadnych pieniedzy a slowna umowa byla ze dostane pieniadze do listopada 2010r,
Teraz juz wiem ze zle zrobilam,zawierzajac im ale nie przypuszczalam ze przyjaciolka z 30letnim stazem znajomosci zrobi mi cos takiego.
Niewiem co robic i czy wogole w takiej sytuacji da sie cos zrobic odzyskac te 30tys.
Czy notariuszka poswiadczy ze to byla fikcja i ze sama zaproponowala?nie sadze.
Pograzyla by sama siebie.teraz to widze
Posze o POMOC!!!!!!!!
czy jest wogole mozliwa,

Sprzedaż kiosku odbyła się na podstawie umowy, która jest podstawą do dochodzenia roszczeń przed sądem. Jeśli strona nie wywiązała się z umowy należy złożyć pozew.

Jeśli masz problem z długiem skontaktuj się z nami naleznosci@orzelinkaso.pl

w przypadku odzyskania długu to polecam zgłosić się do kancelarii Volenti, myślę, że znajdą jakieś rozwiązanie dla tego typu sytuacji. Pozdrawiam.

Miałem identyczną sytuacje. Na szczęście masz umowę sporządzoną na piśmie. Prawnicy z kancelarii, której byłem klientem (Guarda) mówili ,że sprawy tego typu to codzienność. Mój dłużnik nie miał mi z czego zapłacić, dopiero komornik wyegzekwował cała kwotę. Polecam usługi tej Kancelarii.

Witam czy ta strona jest nadal aktualna ??

Swoich dłużników przekazuję przez Internet od razu do windykacji na koszy dłużnika na eNakazpl.

Witam!wynajelam dom na wsi P.Januszowi.Zostala sporządzona uumowa u notariusza na okres 2 lat.ustalony czynsz w wys 500 zl.miesiecznie.został zaplacony tylko dwa miesiace.Od grudnia2916r.do chwili obecnej to jest do czerwca2017r.zaprzestał Pan płacić. Przesylalam ponaglenia do zaplaty i zerwanie umowy ale bez odzewu.Telefonow nie odbier .Okazalo się ze nie placil za wodę. Zaleglosci za energię oonad 600zl.Nie wpuszczal nas do domu ukrywal się. Z zaskoczenia weszlismy do domu i stan opłakany. Igromne zniszczenia.Smrod i zdemolowania po libacjach.Musze oddać sorawe. do sądu .Nie stać mnie na adwokata gdyż jesteśmy emerytami a nie wiem jak się do tego zabrać. Proszę o pomoc

Mogę polecić do tego mec. Dariusza Staniszewskiego. Nie znam Twojej sprawy dokładnie, nie powiem Ci jakie są szanse. Ale w przypadku tej kancelarii jasno powiedzą Ci, czy masz szansę, czy nie i ile to będzie kosztować. Kilka spraw moich prowadzili, w kilku na wstępie powiedzieli, aby dać sobie spokój. To, czego się podjęli wygrali. Polskie przepisy są dziurawe. Warto od razu wiedzieć czy jest choćby minimalna szansa na odzyskanie długów.

PS. Być może da się np. dogadać tak, aby wynagrodzenie było jedynie za wynik - procent odzyskanych pieniędzy.

kalkulator na eNakaz.pl

mi pomagała firma skutecznypozew.pl. Bardzo konkretni, pomocni i wiedzą co robić. Dobrze że do nich trafiłam bo przynajmniej sprawa w dobrych rękach sie znalazła

Bloger pamietnikwindykatora.pl to były windykator - specjalista w tych sprawach, ma tam wiele artykułow pomocnych w windykacji także prywatnych osób, mnie pomogły.