Koszty leczenie za pogryzienie się psów. - forum prawne
Witam.
Wczoraj miałem przykre doświadczenie w parku miejskim koło mojego domu. Mam psa, kundla pół wilczur pół collie. Byłam z nim na spacerze, był w kagańcu i na smyczy. Podbiegł do niego inny pies, coś a\'la jamnik szorstkowłosy, tylko zdecydowanie większy i rozrośnięty. Mój pies się zjerzył i chciał naskoczyć na tego psa, tyle że był na smyczy i w kagańcu. Tamten pies rzucił się na mojego, i ponieważ był niski rzucił mu się do brzucha i zrobił mu bardzo dużą ranę otwartą... właściciel tego psa był daleko, bo jakieś 25 metrów od swojego \"pupila\". Zawołał psa, na moje wołanie o podejście i pomoc, skwitował że nie ma po co. Jak zawołałam że dzwonię na policję to odkrzyknął... w sumie nawet nie będę tego cytować bo nie wypada, i że to mój pies zaczął i wogóle gdzie są jakieś dowody. Policja przyjechała, szybko dowiedzieli się co to za człowiek, bo obok jest weterynarz i tam cała okolica zwierzaki rejestruje, poza tym znalazło się paru świadków tego zdarzenia i oni tez wskazali osobę. Teraz chcę pokrycia kosztów leczenia i operacji mojego psa, który obecnie jest w ciężkim stanie u weterynarza dalej. Jak narazie koszty leczenie wyniosły mnie 275zł, za operacje, środki przeciwbólowe dla psa, antybiotyki i zastrzyki...
Mam pytanie, czy te sprawę muszę zgłosić z powództwa cywilnego czy policja ją wniesie? Ile czasu trwają takie sprawy,i czy odzyskanie pieniędzy będzie możliwe dopiero po całkowitym zakończeniu leczenia? Czy musimy mieć prawnika, który poprowadzi sprawę czy nie jest to konieczne w takie sprawie?
Odpowiedzi w temacie: Koszty leczenie za pogryzienie się psów. (2)
Do wlasciciela tego psa powinnaś pójść i niech na bieżąco płaci za leczenie psa. Jeżeli się nie zgodzi, zgłaszasz na policję zawiadomienie o całym fakcie, rozpoczynasz sprawę i dodatkowo zgłaszasz to że osoba posiada agresywnego psa, którego puszcza bez kagańca i smyczy. Czyli mandat na dzień dobry za nie należyte zachowanie ostrożności przy spacerowaniu z psem.
jak ma pan świadków to się nie ma o co martwić, ale jeżeli mogę coś doradzić to szybki kontakt z tym panem i niech pan oceni czy ten pan zaplaci czy nie, jak nie, to od razu do sądu z nim.
DODAJ POST W TEMACIE
Aby odpowiadać na forum musisz się zalogować!
Masz inne pytanie do prawnika?