kradziez i własna głupota

Witam. Mam od dłuzszego czasu problem, kiedys byłem sobie na czacie regionalnym i tak sobie napisałem ze potrzebuje kasy po chwili wszedł jakis człowiek i zaproponował mi wkote 1000zł pod warunkiem ze załoze konto inteligo internetowe i wtedy da mi 1000zł i bede mogł spłacac po 100zł miesiecznie byłem głupi i mu zaufałem. ten gościu był z Łodzi i kiedys mi zaproponował zebym do niego przyjechał i tak zrobiłem Kolega sie przedstawił wkrecił mi ze yto wszystko jest legalne i tak było załozylismy konto na moje nazwisko i dostałem 1000zł od niego do reki. Powiedział mi ze mam tylko mu odesłac token i list od baku ktory dostane z kodami itp bo on musi załozyc mi debet no koles dał mi 1000zł zaufał mi to ja mu tez i t był moj bład od tego czasu kiedy do niego to wysłałem nie odzywał sie jezdziłem do niego go nie było chciałem oddac mu te 1000zł no ale co ja bede za nim biegał sobie pomyslałem bedzie chciał kase to sie odezwie. mineło kilka miesiecy i przyszło do mnie pismo ze jestem winny bankowi ponad 8000zł to dla mnie był SZOK Zaczołem dzwonic i jezdzic do tego Goscia ale on znikł.Więc co mogłem zrobic napisałem pismo do banku jak sytuacja wyglądała i poprosiłem o rozłozenie tego na raty i bank rozłozył na raty po 400zł przez pare miesiecy płaciłem ale potem urwał mi sie dostep do pieniązków poprostu straciłem dorywcza prace i przestałem płacic. Bank wysłał mi kolejne pismo ze mam wpłacic załosc w ciągu 7 dni aj natomias ich poprosiłem aby rozłozyli mi na raty po 200zł bank sie nie zgodził. no i nie płaciłem teraz oddali sprawe chyba do sądu jeszcze zadne pismo nie przyszło Nie wiem co robic Moi rodzice o tym nie wiedza boje sie ze do wiezienia pojde jak cos sie stanie Nie wiem kogo prosic o POMOC mam dopiero 21 lat a w taki głupi sposób sobie niszcze zycie. jestem na skraju wyczerpania nerwowego naprawde czasami nawet przechądz mi przez głowe mysli zeby sie zabic ale to by była tylko ucieczka a ja chce to załatwic i zyc jak normalny człowiek. Proszę O POMOC.. z Powazaniem JAcek

(Samer)

Serdecznie współczuje, ja tez mam problemy z bankiem ale nie az taaakieee. Na zdrowy rozsadek to powinienes pojsc na policje. Od razu i zgłosic to co sie stalo, najlepiej byo zrobic to od razu , ale teraz nie jest jeszcze za pozno. Powodzenia

Zgadzam się z Anią! Idź na Policję i nie bój się rodziców. Powiedz im. Na pewno będzie awantura, lecz myślę, że Ci pomogą. Lepiej jak się dowiedzą od Ciebie. Przerwiesz w ten sposób ten krąg. Oprócz tego poniuchaj trochę może oszusta znajdziesz i wskażesz Policji. Bo przerwą poszukiwania i umorzą sprawę. Nie myśl, że straciłeś kase, pomyśl jak gnoja dopaść (to z pewnością doda Ci sił). Wskaż IT komputera. Adres gdzie się z nim spotkałeś. Ponotuj sobie wszystko, co mówił, a może mieć wpływ w jego odszukaniu. Powodzenia